– Oczywiście mogę się mylić, ale jestem na 100 proc. pewien, że Nord Stream 2 zostanie oddany do eksploatacji po prostu dlatego, że cuda się nie zdarzają. Jeśli istnieje potrzeba ekonomiczna, to trzeba ją zaspokoić – powiedział Miedwiediew w wywiadzie dla rosyjskich mediów.
Podkreślił, że cena gazu na rynku spotowym sięga czasami 2 tys. euro. – To ogromna ilość pieniędzy. Pięć lub dziesięć lat temu nikt nie mógł sobie tego wyobrazić. Ale jeśli gaz jest wart takich pieniędzy, cóż, o czym tu mówić? Myślę, że powinni to zrobić (uruchomić NS2 - red.) – stwierdził były prezydent Rosji.
Według niego przez wysokie ceny gazu gospodarka Europy stoi w miejscu. – Czy powinni (przywódcy UE - red.) powiedzieć: Nie, zablokujemy Nord Stream na złość Rosjanom, bo źle się zachowują, a nasi podatnicy będą grzebać w kieszeniach przez tę politykę? Niech ich zapytają, czy są gotowi płacić tyle za gaz – ocenił.
Miedwiediew: Żaden racjonalny polityk tego nie zrobi
– Jeśli są gotowi zapłacić za swoje decyzje polityczne pieniędzmi swoich podatników, swoich obywateli, to niech to zrobią, ale żaden racjonalny i pragmatyczny polityk tego nie zrobi, zwłaszcza w Niemczech – przekonywał Miedwiediew.
Dopytywany o możliwy termin uruchomienia Nord Stream 2 odparł, że nie może podać konkretnej daty, ale "z punktu widzenia logiki ekonomicznej, interesów własnych obywateli, w tym wyborców w Niemczech i innych krajach, trzeba to zrobić jak najszybciej".
Budowa Nord Stream 2 zakończyła się we wrześniu 2021 roku, ale niemiecka Agencja ds. Sieci na razie wstrzymuje wydanie ostatecznego pozwolenia na uruchomienie gazociągu.
Czytaj też:
Putin tłumaczy, dlaczego Włochy otrzymują z Rosji tańszy gazCzytaj też:
Rosjanie grożą odcięciem dostaw ropy i gazu do Europy