W zbiorze ustaw Czech ukazał się we wtorek dokument ministra zdrowia Vlastimila Valka dotyczący obowiązkowych w tym kraju szczepień na różne choroby, w którym nie ma nazwy COVID-19. Tym samym szef resortu zdrowia wprowadził w życie obietnicę o odejściu od obowiązku szczepień przeciw tej chorobie.
Rozporządzenie obowiązuje od wtorku i oznacza, że władze definitywnie rozstały się z koncepcją firmowaną przez ministra zdrowia w poprzednim rządzie Adama Vojtiecha, który nakazał obowiązkowe szczepienia przeciwko COVID-19 dla niektórych grup zawodowych oraz seniorów powyżej 60 roku życia.
Dokument miał wejść w życie 1 marca br. Nowy gabinet Petra Fiali już wcześniej zapewniał, że obowiązku szczepień przeciwko COVID-19 nie będzie. 19 stycznia zapadła stosowna decyzja, która we wtorek została formalnie potwierdzona. Oznacza to, że realizacja obietnicy rządu została spełniona wcześniej.
W Republice Czeskiej obowiązują szczepienia przeciwko 11 chorobom, w większość dla dzieci. Należą do nich preparaty przeciwko odrze, różyczce, tężcowi lub błonicy.
W przypadku innych chorób resort zdrowia przewiduje szczepienia dla niektórych grup zawodowych. Na przykład pracownicy służb ratowniczych są szczepieni przeciwko żółtaczce, podobny obowiązek dotyczy dentystów oraz pracowników domów opieki społecznej.
W Czechach łączna liczba odnotowanych przypadków zakażenia koronawirusem wynosi 3,01 mln. Jednocześnie odnotowano 37 tys. 209 zgonów z powodu COVID-19. W pełni zaszczepionych jest 63,4 proc. społeczeństwa.