W czwartek metropolita poznański zabrał głos w sprawie rosyjskiej agresji na Ukrainę. Przewodniczący Episkopatu spotkał się z dziennikarzami w Domu Arcybiskupów Poznańskich.
Hierarcha wyraził solidarność Kościoła w Polsce z Ukrainą. Przypomniał swój poranny apel, w którym w imieniu Konferencji Episkopatu Polski, stanowczo potępił działania Rosji i Władimira Putina, „uznając je za niedopuszczalny i haniebny akt barbarzyństwa, skierowany wobec suwerenności i niezależności niepodległego państwa”. Podkreślił też, że Kościół w Polsce pragnie przyjść Ukrainie z pomocą, również materialną.
– To, co dokonuje się na naszych oczach, to kolejna odsłona niegodziwego działania antychrześcijańskiego, które nie bierze pod uwagę ani opinii innych ludzi, ani cierpienia innych ludzi, ani też prawa do niepodległości każdego państwa – powiedział abp Stanisław Gądecki.
Przewodniczący KEP zaapelował o post, modlitwę i dzieła miłosierdzia w intencji pokoju na Ukrainie. Jak poinformował w najbliższą niedzielę i w Środę Popielcową, po każdej mszy świętej będzie zorganizowana zbiórka ofiar do puszek, które – za pośrednictwem Caritas Polska – zostaną przeznaczone na pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy.
– To, czym możemy pomóc, to zapewnić Ukraińców o naszej solidarności z nimi, o pomocy materialnej i o gościnności, która jest niezbędna wobec uchodźców wojennych – dodał.
Wojna na Ukrainie
W czwartek nad ranem rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły uderzenia rakietami manewrującymi typu "Kalibr" na cele obrane w miastach: Iwano-Frankiwsk, Łuck, Chmelnicki, Kijów, Chersoń, Mikołajów, Odessa, Kramatorsk i Charków. Zaatakowano obiekty wojskowe, w pierwszej kolejności lotniska i niektóre centra dowodzenia ukraińskich sił zbrojnych, ale też bazy lotnicze i pozycje wojsk obrony przeciwlotniczej.
Brytyjski wywiad utrzymuje, że rosyjskie oddziały przeprowadziły ponad 80 ataków rakietowych lub z użyciem artylerii dalekiego zasięgu. Rosjanie przejęli kontrolę nad wojskowym lotniskiem położonym ok. 65 km od Kijowa.
Podczas ostrzału wykorzystano "pociski balistyczne krótkiego zasięgu” jako podstawową broń, ale także "pociski balistyczne średniego zasięgu, pociski manewrujące, pociski ziemia-powietrze” i "pociski wystrzeliwane z morza z Morza Czarnego – przekazało amerykańskie źródło CNN.
Czytaj też:
Ławrow oskarża Zachód. "Ma apetyt na całą planetę"Czytaj też:
Pieczyński: Nawet jeśli Putin zajmie Ukrainę, to poniesie ogromne stratyCzytaj też:
Rosyjskie władze zabraniają uczestnictwa w antywojennych protestach