Serwis informuje, że z uwagi na szacunek do rodzin i bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej, nie podaje przy okazji której ekshumacji doszło do makabrycznego odkrycia. Wiadomo jednak, że miało to miejsce podczas ekshumacji przeprowadzonej już w tym roku.
Sprawy nie komentuje na razie prokuratura.
Co ustalono podczas dotychczasowych ekshumacji
Nie są to jednak pierwsze pomyłki i zaniechania jakie odkryto przy okazji ekshumacji. Przypomnijmy, że w wyniku otwarcia na początku grudnia ubiegłego roku grobu, w którym miał spoczywać Piotr Nurowski ustalono, że pochowano w nim ministra Mariusza Handzlika. Ekshumacja ta miała być ostatnią przeprowadzoną przez prokuraturę w 2016 roku, jednak po wykryciu zamiany ciał podjęto decyzję o przyspieszeniu ekshumacji szczątków złożonych w grobie śp. Mariusza Handzlika.
Konieczność przeprowadzenia ponownych autopsji Prokuratura Krajowa od początku uzasadniała możliwymi błędami bądź zaniechaniami, przy przeprowadzaniu identyfikacji i pochówku ofiar katastrofy smoleńskiej. Śledczy wskazywali na możliwą zamianę szczątków ofiar oraz nieprawidłowości w opisie stwierdzonych obrażeń w dokumentacji sporządzonej przez stronę rosyjską.