USA nakładają nowe sankcje na Łukaszenkę

USA nakładają nowe sankcje na Łukaszenkę

Dodano: 
Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr Łukaszenka Źródło: PAP/EPA / Alexander Astafayev / Sputnik Pool / Government Press Service Pool
We wtorek Stany Zjednoczone nałożyły nowe sankcje na przywódcę Białorusi Aleksandra Łukaszenkę. To efekt jego współpracy z Rosją przy inwazji na Ukrainę.

Sankcje zostały nałożone na Łukaszenkę i jego żonę Halinę. Ich majątki i inne aktywa w Stanach Zjednoczonych zostały zablokowane. Amerykańskie władze zabroniły również podmiotom z kraju angażowania się w transakcje z nimi.

– Dzisiejsze decyzje pokazują, że Stany Zjednoczone będą nadal nakładać konkretne i znaczące sankcje na tych, którzy angażują się w korupcję lub są powiązani z działaniami poważnie naruszającymi prawa człowieka – powiedziała dyrektor Biura Kontroli Aktywów Zagranicznych Andrea Gacki. – Potępiamy ataki Rosji na korytarze humanitarne na Ukrainie i wzywamy Rosję do zaprzestania niesprowokowanej i brutalnej wojny z Ukrainą – dodał.

W grudniu ubiegłego roku USA nałożyły sankcje na członków rodziny Łukaszenki po kryzysie migracyjnym na granicy białorusko-polskiej. Łukaszenka i jego współpracownicy zostali oskarżeni o łamanie praw człowieka.

Stany Zjednoczone nałożyły na Białoruś sankcje również za jej rolę w rosyjskiej inwazji na Ukrainę, które zakładają rozszerzenie polityki kontroli eksportu na Białoruś i zapobieganie przekierowaniu technologii i oprogramowania do Rosji przez ten kraj.

Oprócz Łukaszenki USA nałożyły sankcje na cztery osoby zamieszane w śmierć demaskatora Siergieja Magnickiego, który zmarł w podejrzanych okolicznościach w 2009 roku.

Rosyjskie sankcje

Również we wtorek Rosja nałożyła sankcje na najważniejszych polityków Stanów Zjednoczonych. Jak pisze rosyjskie MSZ sankcje na amerykańskich polityków to odpowiedź na "szereg bezprecedensowych sankcji zakazujących m.in. wjazdu do Stanów Zjednoczonych dla najwyższych urzędników Federacji Rosyjskiej".

"Ten krok stał się nieuniknioną konsekwencją skrajnego rusofobicznego kursu, który podjęła obecna administracja USA, która desperacko próbując zachować amerykańską hegemonię, wyzbyła się wszystkich powściągliwych zachowań" – czytamy w oświadczeniu rosyjskich władz.

Czytaj też:
Gawkowski: Putin okazał się takim samym najeźdźcą, jak Hitler
Czytaj też:
Wąsik: Kaczyński i Morwiecki piszą historię. Tusk pisze tweety
Czytaj też:
Rosja zdetonowała ładunki wybuchowe w Zaporożu. PAA: Stan reaktorów jądrowych w normie

Źródło: CNN
Czytaj także