Politycy spotkali się we wtorek rano, na budowie kosmodromu Wostocznyj w obwodzie amurskim, na południowym-wschodzie Rosji.
twittertwitter
Putin o wojnie na Ukrainie
W trakcie konferencji prasowej Putin mówił o konflikcie na Ukrainie, przyznając, że "starcia nie dało się uniknąć" i było ono "kwestią czasu".
Przemawiając rosyjski prezydent przypomniał też powtarzane od miesięcy elementy propagandy dotyczące "neonazistowskich" rządów w Kijowie oraz "misji specjalnej" na Ukrainie. Polityk zapewnił jednocześnie o "szlachetnych" celach działania Rosji.
– Nasze cele są całkowicie jasne i szlachetne. Z jednej strony pomagamy i ratujemy ludzi, z drugiej po prostu podejmujemy środki dla bezpieczeństwa samej Rosji. Jest jasne, że nie mieliśmy wyboru. To była dobra decyzja – miał – według rosyjskich mediów – stwierdzić Putin.
Putin wydał rozkaz do inwazji
24 lutego Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Inwazję rosyjskich wojsk poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Atak Rosji na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 r. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję. Osiem lat temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej.
Czytaj też:
Nieoficjalnie: Były doradca Putina aresztowanyCzytaj też:
Służby zatrzymały kolejnego rosyjskiego szpiega