Prezes Prawa i Sprawiedliwości spotkał się w niedzielę z mieszkańcami Grudziądza. W trakcie swojego wystąpienia polityk mówił o sytuacji w kraju, walce z inflacją oraz bezpieczeństwie państwa w związku z wojną na Ukrainie.
– Dbamy o bezpieczeństwo w Polsce. Myślę tu również o bezpieczeństwie energetycznym. Ropa i gaz to elementy polityki imperialnej, ale i armia, o której nie zapomnieliśmy – mówił Jarosław Kaczyński podczas spotkania.
Kaczyński o rozwoju wojska
– Nie ma żadnego końca historii. Wiedzieliśmy, że moment, który jest na Wschodzie nastąpi. Od początku naszych rządów rozpoczęliśmy modernizację Wojska Polskiego, powstało Wojsko Obrony Terytorialnej – podkreślał dalej prezes PiS.
– Zaczęliśmy przygotowywać potężne plany, która przedstawia ustawa o obowiązku obrony Ojczyzny – ona stwarza podstawy do modernizacji armii. Wszystko po to, bo nie chcemy wojny. Inni bronią tych, którzy sami się bronią – tłumaczył Kaczyński i podkreślił, że rząd "nie chce wojny".
– Nie chcemy, żeby Polska podzieliła los Ukrainy; nie chcemy zniszczonych miast, nie chcemy pomordowanych i zgwałconych – mówił polityk i dodał: "Po to, żeby tego nie było, musimy mieć potężną armię".
Na koniec swojego wystąpienia prezes Prawa i Sprawiedliwości zaapelował do mieszkańców, aby ci w kolejnych wyborach poparli koalicję rządzącą. – Szanowni Państwo, poprzyjcie Prawo i Sprawiedliwość w przyszłorocznych wyborach – mam nadzieję, że wtedy się one odbędą. To jest ważne, bo to dobry rząd na trudne czasy – dodał polityk.
Czytaj też:
Były szef GROM: Najwyższa pora, żeby zamiary Rosji wyprzedzaćCzytaj też:
Wojna na Ukrainie. Mentzen: Musimy zmierzyć się z rzeczywistością