Kierownictwo Unii Europejskiej nie rezygnuje z ostrego kursu wobec polskich władz.
W wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" von der Leyen oceniła, że nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie w połowie lipca, nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innych sędziów bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej.
– Tę kwestię należy rozwiązać, aby spełnić warunki przyznania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy (tzw. kamienie milowe – red.) i umożliwić Komisji uruchomienie pierwszej płatności – podkreśliła. I dodała, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia Trybunału Sprawiedliwości, co jeszcze nie nastąpiło.
– W szczególności nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa – stwierdziła przewodnicząca KE.
Jej wypowiedź jest szeroko komentowana w mediach a temat pożyczki na polski KPO bez przerwy stanowi jeden z dominujących tematów o których mówią politycy i media.
Waszczykowski: KE chodzi o obalenie rządu w Polsce
Witold Waszczykowski przypomniał na antenie Radia WNET, że Komisja Europejska nie ma żadnych traktatowych uprawnień by ingerować w sądownictwo państwa członkowskiego. Dodał, że rząd niepotrzebnie zgodził się na spełnienie żądań Komisji Europejskiej w obszarze wymiaru sprawiedliwości.
Były szef MSZ przypomniał, że przewodnicząca KE była w Polsce i otrzymała informacje na temat realizacji wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE. Dodał, że w obecnej sytuacji trzeba albo wyjaśnić wątpliwości albo odstąpić od umowy.
W jego ocenie ewidentnie widać, że Komisji Europejskiej nie chodzi o porządek prawny i sprawiedliwość, lecz o obalenie polskiego rządu. – Mamy do czynienia z batalią ideologiczną – zaznaczył polityk. Po jednej stronie jest lewicowo-liberalna większość, a po drugiej konserwatywna mniejszość.
– Trzeba mieć świadomość, że KE będzie poszukiwała wszelkich sposobów, żeby pogorszyć warunki pracy obecnego polskiego rządu. Trzeba się przed tym bronić – powiedział Waszczykowski, dodając, że Polska powinna wetować szkodliwe projekty takie jak Zielony Ład, w jego ramach unijny Pakiet dyrektyw Fit for 55.
Czytaj też:
Znów zamieszanie wokół słów Ursuli von der Leyen. Rzecznik rządu uspokajaCzytaj też:
Ziemkiewicz: Ja w to nie wierzę, ale premier wierzy