W rozmowie z portalem i.pl szef dyplomacji był pytany o stan stosunków polsko-niemieckich m.in. w kontekście wojny w Ukrainie. Rau ocenił, że Polska "zasadniczo różni się obecnie z niemieckim rządem w istotnych sprawach – bez wątpienia w sprawie Ukrainy".
"My uważamy, że jest ona częścią wolnego świata i należy jej pomagać w maksymalnym stopniu aby odparła rosyjską agresję. Polska nie szczędzi sił i środków aby tę pomoc okazać. Tymczasem zakres i tempo niemieckiego wsparcia dla Ukrainy wykazuje cechy celowego ociągania się, tak jakby chodziło o to, by niezależnie od wyniku tej wojny relacje niemiecko-rosyjskie jak najmniej ucierpiały, także kosztem niemieckiej wiarygodności w wolnym świecie" – powiedział szef polskiego MSZ.
Minister był też pytany, kiedy możemy spodziewać się ostatecznego zawieszenia wiz turystycznych dla Rosjan. "Unia Europejska już wypowiedziała procedurę uprzywilejowania wydawania wiz dla Rosjan, ale spodziewam się dalszego zaostrzenia reżimu wizowego" – Zbigniew Rau.
Von der Leyen przeciwna stanowisku Niemiec ws. Ukrainy
Jeśli Ukraina mówi, że potrzebuje czołgów, powinna je otrzymać – powiedziała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
Szefowa Komisji Europejskiej w wywiadzie dla "Bilda" sprzeciwiła się stanowisku rodzimych Niemiec, które odmawiają dostaw ciężkiego uzbrojenia na Ukrainę.
– Jeśli mówią, że potrzebują czołgów bojowych, to powinniśmy potraktować to poważnie i dostarczyć je. Ukraina dokładnie wie, czego potrzebuje, aby chronić życie i bronić się – oświadczyła von der Leyen.
– Jestem za tym, aby państwa europejskie dostarczały to, czego Ukraina naprawdę potrzebuje. Ukraińcy udowadniają, że potrafią się bronić, jeśli mają odpowiednie środki wojskowe – podkreśliła, dodając, że Ukraina pilnie potrzebuje również wsparcia finansowego.
Czytaj też:
Kadyrow traci cierpliwość. Ogłosił "samomobilizację"