Unijne sankcje na Rosję. KE oceniła ich skuteczność

Unijne sankcje na Rosję. KE oceniła ich skuteczność

Dodano: 
Komisja Europejska
Komisja Europejska Źródło: Pixabay
Polska dziennikarka dotarła do dokumentu, w którym Komisja Europejska oceniła skuteczność unijnych sankcji na Rosję.

Stworzony przez KE poufny dokument został przekazany krajom członkowskim. Brukselska korespondentka RMF FM dotarła do jego treści. Eksperci Komisji stwierdzają, że nałożone na Rosję unijne sankcje przynoszą "twarde, namacalne skutki dla całej rosyjskiej gospodarki".

Uderzenie w Rosję

Jak czytamy w dokumencie, sankcje znacznie ograniczyły "możliwości polityczne i gospodarcze Moskwy". W ich wyniku rosyjska gospodarka zaczęła odczuwać "znaczne napięcia finansowe". Doszło także do degradacji rosyjskiego potencjału przemysłowego i technologicznego. Sankcje podkopały także "perfidną moskiewską politykę zagraniczną (włączając w to propagandę i cyber-narzędzia)" i stworzyły "presję na elity i oligarchów".

Dokument wymienia konkretne przykłady wpływu sankcji na rosyjską gospodarkę i sektor finansowy. Unijny zakaz transakcji doprowadził do zamrożenia sektora bankowego oraz dużej części rezerw i aktywów Centralnego Banku Rosji.

Sankcje oznaczają dla rosyjskiej gospodarki utratę 90 mld euro. To wartość dóbr, jakie nie zostały sprowadzone przez państwa UE z Rosji. Jednocześnie wartość unijnego eksportu do Rosji objętego zakazem to 30 mld euro.

Poważnym problemem dla Moskwy jest odcięcie od dostaw sprzętu oraz wysokich technologii. Będzie to oznaczało dla tamtejszej gospodarki trudności w produkcji, inwestycjach oraz wzroście produktywności. Eksperci KE oceniają, że nawet dostawy z Chin nie będą w stanie zrekompensować tej straty.

Co prawda Rosja próbuje tworzyć własne zamienniki sprzętu i komponentów, od którego została odcięta, ale są one gorsze i droższe od tych importowanych.

Omijanie sankcji

KE alarmuje, że wciąż dochodzi do prób łamania sankcji i eksportu unijnej produkcji do Rosji. Chodzi o luki w przepisach, firmy z państw spoza UE lub kraje trzecie, które nakłaniają do obchodzenia sankcji. Dokument stwierdza, że w ostatnich miesiącach prawie czterokrotnie zwiększył się eksport z UE do Kirgistanu. Może to oznaczać, że towary wysłanego do tego kraju są później dostarczane do Rosji.

KE zwraca również uwagę na postawę Turcji i Chin. Rosja może liczyć na ich pomoc w zakresie dostaw części do maszyn. Jednak Pekin i Ankara nie będą w stanie zrekompensować rosyjskiego zapotrzebowania na części do samochodów.

Energetyka

Zgodnie z danymi przytoczonymi w dokumencie, z powodu wprowadzenia embarga na rosyjski węgiel Moskwa została odcięta od rynku wartego 8 mld euro. Produkcja ropy naftowej spadła o 10 proc., a wydobycie gazu spadło w sierpniu o 22 proc. Co więcej, w wyniku sankcji, Rosja nie jest w stanie zmodernizować swoich rafinerii do niezbędnych standardów eksportowych.

Jak zauważają eksperci, sięgnięcie po pomoc Iranu oraz Korei Północnej może wskazywać, że Moskwa nie jest już w stanie własnymi siłami kontynuować tak intensywnego konfliktu, jaki obecnie jest prowadzony na Ukrainie.

Czytaj też:
Biden: Arabia Saudyjska poniesie konsekwencje za to, co zrobiła z Rosją
Czytaj też:
Brytyjski biznesmen aresztowany za pomoc w uniknięciu sankcji
Czytaj też:
"To zabrzmi brutalnie". Orban wskazał polityka, który może dać Ukrainie pokój

Źródło: RMF 24
Czytaj także