Notatnik malkontenta II Zgódźmy się na wszystko, nic nikomu nie mówmy na wszelki wypadek, a potem szybko łapiemy kasę i w długą!
Tak mniej więcej starał się działać rząd Mateusza Morawieckiego przez ostatnie lata w sprawie unijnych funduszy. Tak było ze zgodą na mechanizm warunkowości, tak było z podwyższeniem celów klimatycznych, przede wszystkim tak było z absurdalną listą „kamieni milowych” na czele z tymi, które niszczą motoryzację dla zwykłych ludzi. A teraz okazuje się, że tak było z umową dotyczącą między innymi funduszy spójności, których też możemy nie dostać.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.