– Odpowiednia koalicji partnerów właściwie już powstała. Teraz czekamy de facto na decyzję jednej ze stolic europejskich, która uruchomi przygotowane łańcuchy współpracy w sprawie czołgów. Wierzę, że siła niemieckiego przywództwa pozostanie niezmieniona – powiedział Zełenski.
Koalicja 9 państw dozbroi Ukrainę. Co przekaże Polska?
W czwartek ministrowie obrony Estonii, Wielkiej Brytanii, Polski, Łotwy, Litwy, Danii, Czech, Holandii i Słowacji podpisali wspólne oświadczenie w sprawie "bezprecedensowej pomocy zbrojeniowej" dla Ukrainy. Koalicja dziewięciu państw zamierza dostarczyć Ukrainie czołgi, ciężką artylerię, obronę przeciwlotniczą, amunicję i bojowe wozy piechoty.
Według agencji Interfax-Ukraina, w ogłoszonym przez Polskę nowym pakiecie pomocy wojskowej mowa jest o armatach przeciwlotniczych S-60 i 70 tys. amunicji do nich.
"Polska przekazała już 42 bojowe wozy piechoty wraz z zestawami szkoleniowymi dla dwóch batalionów zmechanizowanych. Ponadto Polska nadal dostarcza haubice Krab 155 mm i zaopatruje Ukrainę w różnego rodzaju amunicję" – czytamy w dokumencie.
Polska jest też gotowa przekazać Ukrainie kompanię (14) czołgów Leopard 2 z tysiącem sztuk amunicji, ale tylko w ramach międzynarodowej koalicji.
Czołgi Leopard. Jaką decyzję podejmą Niemcy?
W piątek w amerykańskiej bazie wojskowej Ramstein w Niemczech spotkają się przedstawiciele krajów dozbrajających Ukrainę. Planowane jest utworzenie koalicji państw gotowych dostarczyć Siłom Zbrojnym Ukrainy ciężkie czołgi, w tym Leopardy.
Mówi się, że sojusznicy Kijowa omówią potrzeby Ukraińców i zapowiedzą szereg dostaw, choć wiele zależy od tego, jaką decyzję podejmą Niemcy, które jako producent Leopardów muszą wydać zgodę na przekazanie ich Ukrainie przez kraje trzecie. Z doniesień medialnych wynika, że na razie przeciwny temu jest kanclerz RFN Olaf Scholz.
Czytaj też:
"Nie ma sensu". Pentagon nie zostawia suchej nitki na pomyśle ScholzaCzytaj też:
Czołgi dla Ukrainy. Pierwszy kraj NATO oficjalnie prosi Niemcy o zgodę