RYSZARD GROMADZKI: PiS wygrywa jesienne wybory, ale nie jest w stanie samodzielnie rządzić. Opozycja oskarża PiS o sfałszowanie wyborów, ale jest zbyt podzielona, żeby stworzyć większość pozwalającą jej na stworzenie rządu. Czy po wyborach parlamentarnych czeka nas polityczny chaos, jakiego dawno w Polsce nie było?
DR ANDRZEJ ANUSZ: Moim zdaniem będzie miał miejsce inny proces. Scenariusz bazowy jest taki, że Zjednoczona Prawica wygrywa wybory, ale nie na tyle, żeby mieć większość. Pytanie, czy dojdzie do koalicji z Konfederacją? Moim zdaniem Konfederacja po usunięciu grupy wolnościowców będzie bardziej podatna na taką koalicję.
Konfederacja, w której za polityczny kurs odpowiadać będą Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen...
Tak. Sądzę, że pod takim przywództwem Konfederacja będzie bardziej otwarta na porozumienie się z PiS. W takim układzie, jeśli PiS zabrakłoby kilku czy kilkunastu głosów do zbudowania większości, to można oczekiwać trwającego pewnie kilka miesięcy procesu wyrywania pojedynczych posłów z opozycji. Tym bardziej że opozycja pójdzie do wyborów na kilku listach.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.