Na profilu premiera Morawieckiego pojawił się dzisiaj zaskakujący wpis. "Właśnie dzisiaj mamy niezwykle ważną informację do przekazania. W związku z ciągłym rozwojem technologii, polski rząd podjął decyzję o wprowadzeniu rewolucyjnej zmiany w naszym systemie politycznym" – czytamy.
W dalszej części komentarza poinformowano o wprowadzeniu nowej formy rządu - "E-Rządu". Miałby to być pierwszy w historii system, w którym wszystkie decyzje podejmuje sztuczna inteligencja. E-Rząd miałby analizować dane i podejmować decyzje, co przełożyłoby się na przyspieszenie i usprawnienie pracy na rzecz Polski.
"To tylko początek rewolucji, którą wprowadzimy w naszym kraju. Będziemy kontynuować rozwój technologiczny, by zapewnić jak najlepszą przyszłość dla naszych obywateli!" – czytamy.
Morawiecki: Nie dajcie się wkręcić
Pod tym zaskakującym komunikatem pojawił się drugi komentarz, w którym premier Morawiecki wyjaśnia, że był to jedynie primaaprilisowy żart z okazji 1 kwietnia.
Wpis miała w całości spreparować sztuczna inteligencja z programu CHAT GPT.
"O szansach i zagrożeniach związanych ze sztuczną inteligencją mówiłem już wiele razy w moim podcaście i na spotkaniach z przedsiębiorcami. Polska musi iść w tym kierunku i będziemy nadal wspierać rozwój branży nowych technologii" – napisał premier.
Morawiecki dodał, że jego rząd będzie nadal działał "zgodnie z demokratycznymi zasadami", a decyzje będą podejmowane przez ludzi, a nie przez maszyny czy programy. "Nie dajcie się wkręcić" – podkreślił premier.
GPT-4 to najnowszy uczący się model, który powstał w amerykańskim laboratorium "OpenAI" (otwarta sztuczna inteligencja). Na stronie firmy czytamy, że ten model "wykazuje wydajność na poziomie człowieka w różnych profesjonalnych i akademickich testach porównawczych". W ostatnich dniach o wstrzymanie prac nad sztuczną inteligencją apelował m.in. Elon Musk.
Czytaj też:
Watykan ostrzega: Sztucznej inteligencji nie można powierzać kontroli nad broniąCzytaj też:
Rywalizacja na polu technologii. Ważna zapowiedź premiera Chin