W marcu szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak poinformowała, że wybory parlamentarne prawdopodobnie odbędą się 15 lub 22 października br. O ostatecznej dacie głosowania w najbliższych tygodniach zdecyduje prezydent Andrzej Duda.
PiS na pierwszym miejscu, pięć partii w Sejmie
Jak na pięć miesięcy przed wyborami radzą sobie opozycja i rządzący? Nowy sondaż United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" wskazuje, że Prawo i Sprawiedliwość utrzymuje przewagę nad pozostałymi ugrupowaniami, jednak na razie nie może liczyć na większość w nowym Sejmie.
W badaniu poparcie dla ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego i całej Zjednoczonej Prawicy zadeklarowało 32,3 proc. badanych (wzrost o 0,1 pkt proc. w stosunku do poprzedniego badania, z kwietnia), a druga Koalicja Obywatelska może liczyć na 25,7 proc. głosów (wzrost o 1,5 pkt proc.).
Na podium znalazła się jeszcze koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza i Polski 2050 Szymona Hołowni, która uzyskała 14,1 proc. głosów (wzrost o 0,4 pkt proc.).
Do Sejmu dostałyby się także Konfederacja – 9,9 proc. głosów (spadek o 0,1 pkt proc.) i Lewica z 9,7 proc. głosów (wzrost 0,7 pkt proc.). Aż 8,3 proc. ankietowanych nie potrafiło wskazać, na kogo oddałoby głos.
Podział mandatów w nowym Sejmie
Zgodnie z wynikami sondażu, Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 177 mandatów w Sejmie, co oznacza, że ugrupowanie Kaczyńskiego straciłoby większość (opozycja uzyskałaby w tym wypadku w sumie 242 mandaty). Koalicja Obywatelska uzyskałaby 137 mandatów, Polska 2050 i PSL 66 mandatów, Konfederacja 40 mandatów, a Lewica 39 mandatów. Jeden mandat przypada mniejszości niemieckiej.
Taki wynik oznacza też, że Prawo i Sprawiedliwość nie mogłoby rządzić nawet gdyby zawiązało koalicję z Konfederacją.
Frekwencja w wyborach wyniosłaby 55,8 proc..
Sondaż przeprowadzono w dniach 19-21 maja 2023 r. na próbie 1000 osób. Zastosowano metodologię mieszaną CATI & CAWI (w podziale 50/50).
Czytaj też:
Marszałek Sejmu: Słusznie Kaczyński machnął ręką na agresję TuskaCzytaj też:
Witek: Jest pewność, że opozycja zlikwiduje programy społeczne