W marcu szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak poinformowała, że wybory parlamentarne prawdopodobnie odbędą się 15 lub 22 października br. O ostatecznej dacie głosowania w najbliższych tygodniach zdecyduje prezydent Andrzej Duda.
Tymczasem w Zjednoczonej Prawicy trwają spory pomiędzy liderami Prawa i Sprawiedliwości i Suwerennej Polski, które – zdaniem komentatorów – mogą doprowadzić nawet do rozpadu Zjednoczonej Prawicy.
Wspólny start SP i PiS?
Jak w kontekście tych sporów Polacy oceniają wspólny start Solidarnej Polski i Prawa i Sprawiedliwości w najbliższych wyborach? "Jedno jest pewne: wyborcy Zjednoczonej Prawicy chcieliby kontynuacji projektu politycznego, który pozwolił prawicy rządzić już niemal osiem lat" – wskazuje serwis wpolityce.pl na zlecenie którego przeprowadzono sondaż w tej sprawie.
A badaniu, zrealizowanym przez pracownię Social Changes, ankietowanym zadano pytanie: "Czy według Pani/Pana Prawo i Sprawiedliwość oraz Suwerenna Polska (dawniej Solidarna Polska) powinny startować razem w najbliższych wyborach parlamentarnych?".
Twierdząco odpowiedziało 28 proc. badanych, a negatywnie 33 proc. ankietowanych. Jednocześnie aż 39 proc. uczestników badania nie miało zdania w tej sprawie. Jak relacjonuje serwis, pomysł wspólnej listy PiS i SP popiera aż 73 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy oraz zaledwie 10 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej.
Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) w dniach od od 12 do 15 maja 2023 roku, na panelu internetowym, na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie Polaków. W badaniu wzięło udział N=1039 osób.
Ziobro kontra Morawiecki
Po wywiadzie dla tygodnika "Do Rzeczy", w którym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro krytycznie ocenia część działań premiera Mateusza Morawieckiego, trwa wymiana uwag między politykami.
– Czas jest miarą trafności diagnoz. Pokazuje, kto miał rację: my czy premier, który bagatelizował zagrożenie dla Polski wynikające z mechanizmu warunkowości i KPO. Ustępstwa rządu wobec UE przynoszą dobry skutek czy dalsze upokorzenia? – pytał w wywiadzie dla tygodnika "Do Rzeczy" Ziobro.
Polityk stwierdził również – nawiązując m.in. do zgody Polski na unijny mechanizm warunkowości – że "premier Morawiecki bez wątpienia przejdzie (...) do historii", "jako ten, który jednoosobowo, arbitralnie, bez jakichkolwiek konsultacji z Radą Ministrów podjął decyzję brzemienną w skutkach na dziesięciolecia". W wywiadzie padły też słowa, że "premier we wszystkich najważniejszych decyzjach unijnych się pomylił".
Czytaj też:
Sondaż: PiS bez większości. Złe wiadomości dla KaczyńskiegoCzytaj też:
Donald Tusk ujawnił, czego oczekuje od "wolnych mediów"