Siły powietrzne Tajlandii poinformowały, że Stany Zjednoczone odmówiły im sprzedaży myśliwców F-35. Powodem są problemy ze szkoleniem personelu i konserwacją.
Jak donosi Reuters, w ubiegłym roku Tajlandia przeznaczyła 408 mln dolarów na zakup nowych samolotów, które mają zastąpić znajdujące się na wyposażeniu lotnictwa przestarzałe modele. Rząd w Bangkoku chciał pozyskać amerykańskie myśliwce czwartej i piątej generacji. Warto przypomnieć, że w 2003 roku kraj otrzymał status głównego sojusznika USA, który nie jest członkiem NATO.
Agencja pisze, że władze Tajlandii planowały zakup do ośmiu myśliwców F-35A piątej generacji. Jednak ich sprzedaż zależała od kilku warunków, w tym dostępności szkoleń i konserwacji.
Tajlandia ma obecnie w służbie 12 szwedzkich myśliwców JAS-39 Gripen. Ponadto kraj zamierza zakupić kilka samolotów F-16. Stany zgodziły się na zakup tych myśliwców. Oczekuje się, że zostaną one dostarczone w możliwie najkrótszym czasie.
Sprzedaż do innych krajów
Na początku marca 2023 roku media poinformowały, że Rumunia przygotowuje się do zakupu amerykańskich myśliwców F-35. Wszelkie procedury związane z podpisaniem umowy na zakup tych samolotów mają zostać podpisane w tym lub najpóźniej w przyszłym roku. Ministerstwo Obrony Rumunii spodziewa się otrzymać pierwszą eskadrę tych myśliwców po 2030 roku.
W 2021 roku poinformowano, że Szwajcaria kupi myśliwce F-35. Kraj przeznaczył na to 5,5 miliarda dolarów.
Z kolei w styczniu 2020 roku Polska podpisała umowę na zakup amerykańskich myśliwców F-35. Samoloty mają trafić do naszego kraju w 2026 roku. Koszt jednego samolotu to 87 mln dolarów. Łącznie za zakup 32 F-35 Polska zapłaci 4,6 miliarda dolarów. Zastąpią one wykorzystywane w polskich siłach powietrznych MiG-29 i Si-22.
Czytaj też:
F-16 dla Ukrainy. Rosja mówi o "wielkim ryzyku", celna riposta BidenaCzytaj też:
USA poprosiły Turcję o broń dla Ukrainy. Ankara odmówiła