Polska może stracić miliardy z UE. "Rząd PiS nie pójdzie na ustępstwa"

Polska może stracić miliardy z UE. "Rząd PiS nie pójdzie na ustępstwa"

Dodano: 
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Lech Muszyński
Niemieckie media donoszą, że Polska może stracić prawie całą pomoc strukturalną z Unii Europejskiej. Chodzi o spór o praworządność.

Jeżeli polski rząd nie pójdzie na ustępstwa w sporze o praworządność, to od 1 stycznia 2024 r. nasz kraj nie otrzyma żadnej pomocy strukturalnej z Unii Europejskiej – przekazał niemiecki magazyn "Der Spiegel".

Chodzi o środki z Funduszu Sprawiedliwości, Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego. Łącznie to ok. 75,5 mld euro.

"Rząd PiS nie pójdzie na ustępstwa"

"Rząd PiS w sporze o praworządność nie pójdzie na ustępstwa przed wyborami parlamentarnymi 15 października. Z kolei ponowne zwycięstwo PiS (na co wskazują sondaże) prawdopodobnie niewiele zmieni w europejskim kursie tej partii" – napisał brukselski korespondent "Der Spiegel" Markus Becker.

Od 1 stycznia 2024 r. zablokowane dla Polski mogą zostać także inne fundusze unijne, m.in. na: rybołówstwo, azyl, migrację, zarządzanie granicami i bezpieczeństwo wewnętrzne.

W październiku 2022 r. Komisja Europejska zablokowała wszystkie środki strukturalne dla Polski z budżetu na lata 2021-2027, ponieważ rząd w Warszawie nie spełnił niektórych warunków związanych z Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Nasz kraj nadal otrzymuje fundusze z budżetu na lata 2014-2020, ale 93 proc. tych płatności zostało już wyczerpanych i zostaną ostatecznie wstrzymane 31 grudnia 2023 r.

"Der Spiegel" zauważył również, że "już teraz polityka europejska rządu PiS drogo kosztuje polskich podatników". Chodzi m.in. o wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z października 2021 r. TSUE nałożył na nasz kraj 1 mln euro dziennej kary za niewykonanie orzeczenia Trybunału w kwestii niezawieszenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego (w kwietniu 2023 r. TSUE obniżył karę pieniężną nałożoną na Polskę do 500 tys. euro dziennie).

Przypomnijmy, że mimo ustępstw, np. uchwalenia przez polski parlament nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym (prezydent Andrzej Duda skierował ją do zbadania w Trybunale Konstytucyjnym), nasz kraj nie dostał pieniędzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

Czytaj też:
Propozycja Wojciechowskiego rozwiąże zbożowy kryzys? "Nie słyszałem słowa krytyki"
Czytaj też:
"Z UE albo bez UE". Fogiel o embargo na zboże i sprawie wiz

Źródło: "Der Spiegel"
Czytaj także