Rosja reaguje na skandal w Kanadzie z udziałem Zełenskiego

Rosja reaguje na skandal w Kanadzie z udziałem Zełenskiego

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia w parlamencie Kanady
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia w parlamencie Kanady Źródło: president.gov.ua
Ambasada Rosji w Ottawie żąda wyjaśnień od MSZ Kanady w związku z pojawieniem się w parlamencie ukraińskiego nazisty służącego w dywizji SS Galizien.

– Ambasada kieruje notatkę do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Kanady i Kancelarii Premiera z żądaniem wyjaśnień – oświadczył Oleg Stiepanow, ambasador Federacji Rosyjskiej w Ottawie.

Argumentował, że SS została uznana za organizację przestępczą na mocy decyzji Trybunału Norymberskiego, które "stanowią integralną część prawa międzynarodowego". – Poprzez uhonorowanie członka tej zbrodniczej organizacji, kanadyjski gabinet i członkowie parlamentu naruszyli nie tylko normy moralne, ale także prawne – dodał.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że "wiele krajów zachodnich, w tym Kanada, wychowało młode pokolenie, które nie wie, kto z kim walczył i co wydarzyło się podczas II wojny światowej". – I nie wiedzą nic o zagrożeniu faszyzmem. Grozi to przejawami faszyzmu tutaj i tam. Widzimy, jak faszyzm próbuje stanąć na nogi w centrum Europy, na Ukrainie – przekonywał.

Skandal w Kanadzie z udziałem Zełenskiego

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Kanady Justin Trudeau oklaskiwali w kanadyjskim parlamencie weterana SS Galizien Jarosława Hunkę, który został określony przez przewodniczącego parlamentu Anthony'ego Rotę jako "ukraiński i kanadyjski bohater", który walczył przeciwko Sowietom podczas II wojny.

Sprawa wywołała międzynarodowy skandal. Interwencję podjęły środowiska żydowskie, a także ambasador RP w Kanadzie Witold Dzielski. Ostatecznie przewodniczący kanadyjskiego parlamentu przeprosił za uhonorowanie nazistowskiego kolaboranta, oświadczając, że bierze "pełną odpowiedzialność" za to, co się stało.

Ukraińscy ochotnicy w SS

14 Dywizja Grenadierów, tzw. dywizja SS Galizien lub "Hałyczyna", była kolaboracyjną jednostką zbrodniczej formacji Waffen SS, złożoną z ukraińskich ochotników z Galicji. Dowódcą SS Galizien został generał major Fritz Freitag, a szefem sztabu major Wolf Heike.

Niemcy powołali tę formację w 1943 r. we Lwowie dla uzupełnienia braków kadrowych. Był to element rywalizacji z Wehrmachtem – zagraniczne bataliony SS pozwalały jej szefowi Heinrichowi Himmlerowi rozbudowywać Waffen SS poza limity ustalone przez wojsko.

Z części ochotników do SS Galizien Niemcy utworzyli galicyjskie pułki policyjne, które uczestniczyły m.in. w masakrach ludności polskiej w czasie II wojny światowej. Jednostki te dokonały licznych zbrodni w Małopolsce Wschodniej i na Lubelszczyźnie w 1944 r., w tym w Hucie Pieniackiej. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Instytut Pamięci Narodowej.

Czytaj też:
Kukiz: Ukraińcy hołdują SS Galizien, a polski rząd wypłaca im emerytury

Źródło: TASS / Associated Press / IPN
Czytaj także