Historia wiecznie żywa I Powstańcze Śródmieście rządziło się swoimi prawami. Nie było wcześniej tak zajadle atakowane jak Stare Miasto, co wykorzystywała miejscowa biurokracja.
Niektórzy członkowie tamtejszej AK mieli chyba zbyt dużo wolnego czasu i panujące w Śródmieściu obyczaje bardzo dziwiły żołnierzy ewakuowanych kanałami ze Starego Miasta.
„Na kwaterze czekają na mnie do wypełnienia specjalne kwestionariusze – zżymał się Lech Hałko (»Cyganiewicz «) – dotyczące między innymi nazwiska, imion, daty urodzenia, stanu cywilnego, liczby dzieci, wyznania, przebytych chorób itp.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.