Palestyński ruch Hamas przypuścił w sobotę największy od długiego czasu atak na Izrael. Grad rakiet wystrzelono ze Strefy Gazy. Co najmniej 350 Izraelczyków poniosło śmierć od rozpoczęcia w sobotę przez Hamas ataku na Izrael – przekazał rzecznik izraelskich sil obrony generał Daniel Hagari.
W sobotę wieczorem Gabinet Bezpieczeństwa Izraela podjął decyzję o aktywowaniu art. 40 Ustawy Zasadniczej, co oznacza oficjalne rozpoczęcie wojny - przekazano w komunikacie biuro premiera Benjamina Netanjahu.
Netanjahu: To wojna
Premier Netanjahu przekazał w sobotę, że Izrael znalazł się w stanie wojny. – Obywatele Izraela, jesteśmy w stanie wojny i ją wygramy. To nie jest operacja militarna, to nie jest eskalacja. Dziś rano Hamas rozpoczął morderczy atak z zaskoczenia przeciwko państwu Izrael i jego obywatelom. Działamy od samego rana – powiedział w krótkim oświadczeniu premier Izraela Benjamin Netanjahu. I podkreślił, że "wróg zapłaci cenę, jakiej nigdy nie poznał".
Według doniesień mediów, amerykańscy urzędnicy "z niepokojem obserwują zakrojony na szeroką skalę atak ze Strefy Gazy na Izrael". "Stany Zjednoczone postarają się zapewnić Izraelowi wszystko, czego ten potrzebuje do obrony" – stwierdził minister obrony USA Lloyd Austin, cytowany przez agencję prasową Reutera.Ewakuacja Polaków z Izraela
Wojsko Polskie przygotowuje się do ewakuacji Polaków z Izraela – przekazał w niedzielę szef MON Mariusz Błaszczak.
Ambasada RP w Izraelu odradza wszelkie podróże do obszarów przygranicznych ze Strefą Gazy, Libanem i Syrią. "Ze względu na ryzyko wystąpienia kolejnych ataków rakietowych przypominamy zasady bezpieczeństwa i postępowania w razie ostrzału" – mogliśmy przeczytać w komunikacie. W związku z atakiem Hamasu, LOT odwołał połączenia z Izraelem.
Czytaj też:
Mocna reakcja Chin na atak Hamasu. Izrael nie będzie zadowolonyCzytaj też:
Berlin: Tłum świętował atak na Izrael