Nagła wizyta Morawieckiego u prezydenta

Nagła wizyta Morawieckiego u prezydenta

Dodano: 
Pałac Prezydencki, zdjęcie ilustracyjne
Pałac Prezydencki, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
Premier Mateusz Morawiecki był w środę wczesnym popołudniem widziany w Pałacu Prezydenckim.

Jak relacjonuje TVN24, spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą miało trwać powyżej godziny. – W pewnym momencie zobaczyliśmy wjeżdżającą tutaj kolumnę samochodów SOP. O ile w pierwszą stronę nie byliśmy w stanie potwierdzić, kto był pasażerem, to już w drugą stronę (przy wyjściu) byliśmy w stanie zobaczyć, że to premier – mówił reporter stacji.

Na razie nie wiadomo, o czym rozmawiali politycy. Pojawiają się spekulacje, że podjęli temat formowania nowego rządu.

Wybory parlamentarne 2023

We wtorek PKW podała wyniki wyborów do Sejmu po przeliczeniu 100 proc. głosów. Po przeliczeniu tych wyników na mandaty, PiS będzie miało w Sejmie 194 miejsca, Koalicja Obywatelska obejmie 157 mandatów, Trzecia Droga, która zadebiutuje w parlamencie, wprowadzi do Sejmu 65 posłów, Nowa Lewica – 26, a Konfederacja – 18.

PiS nie będzie zatem dysponował większością 231 mandatów. KO, TD i Lewica będą miały natomiast 248 reprezentantów w Sejmie, co oznacza, że najprawdopodobniej uformują nowy rząd. Wszystkie trzy formacje deklarują chęć wstąpienia do takiej koalicji.

Rozpoczęły się w związku z tym spekulacje, kto zostanie premierem takiego rządu. We wtorek szef Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk zwrócił się do prezydenta Dudy o umożliwienie jak najszybszego powołania nowego gabinetu.

Grabiec: Prezydent oszczędzi PiS-owi upokorzeń

O kwestie powyborczej układanki pytany był na antenie RMF rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.

Polityk wyraził opinię co do pierwszego kroku konstytucyjnego formułowania rządu. – Byłoby czymś pognębiającym PiS, prezesa Kaczyńskiego, premiera Morawieckiego, gdyby Andrzej Duda wyznaczył kogoś z ich środowiska, kto nie jest w stanie utworzyć rządu. Mam wrażenie, że prezydent Andrzej Duda oszczędzi PiS-owi tych upokorzeń – powiedział.

– Donald Tusk nowym premierem? To przesądzone? – zapytała wobec tego prowadząca. – Donald Tusk jest liderem tego zwycięskiego obozu. To on doprowadził nas do zwycięstwa, to on wsparł w ostatniej fazie naszych partnerów z Trzeciej Drogi w momencie, gdy te notowania nie gwarantowały wstępu do Sejmu – oznajmił Grabiec.

– Jest kandydatem – dopytywała dziennikarka. – Nie, nie jest kandydatem, bo premiera wskaże zwycięska formacja. Będziemy o tym najpierw rozmawiać z naszymi partnerami, uzgodnimy to wspólnie, a później to ogłosimy – odpowiedział rzecznik Platformy.

Czytaj też:
Palikot: Znajomi tłumaczą się, dlaczego głosowali na Trzecią Drogę
Czytaj też:
Prof. Chwedoruk: Rząd opozycji wytrzyma całą kadencję

Źródło: TVN24 / RMF FM
Czytaj także