Awantura podczas obrad komisji. "Pan poseł chciałby iść spać?"

Awantura podczas obrad komisji. "Pan poseł chciałby iść spać?"

Dodano: 
Posiedzenie Komisji Ustawodawczej w Sejmie w Warszawie
Posiedzenie Komisji Ustawodawczej w Sejmie w Warszawie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
We wtorek sejmowa komisja ustawodawcza zajmowała się projektami uchwał ws. powołania komisji śledczych. Doszło do awantury.

Tydzień temu na sali plenarnej odbyło się pierwsze czytanie poselskich projektów uchwał dot. powołania trzech komisji śledczych – ds. wyborów kopertowych, ds. oprogramowania Pegasus oraz ds. afery wizowej. Projekty skierowano do prac w sejmowej komisji ustawodawczej, która zebrała się we wtorek.

Obrady przebiegły w nerwowej atmosferze. Przewodniczący Marek Ast (PiS) stwierdził, że komisja dot. wyborów kopertowych będzie "okazją do tego, żeby pokazać, że żadnych nieprawidłowości nie było". – Tutaj państwo dajecie nam prezent – powiedział do polityków opozycji. Dodał, że "z merytorycznego punktu widzenia uważamy, że ta komisja powstać nie powinna". – Waszą winą jest, że środki pieniężne, które wydatkowaliśmy na to, by przeprowadzić wybory zgodnie z konstytucją, zostały niewykorzystane – mówił przedstawiciel PiS Przemysław Czarnek, podczas ubiegłotygodniowej debaty dot. wyborów kopertowych.

Krzysztof Brejza z PO odniósł się do słów Marka Asta o "prezencie". – Rozumiem, dzisiaj podczas głosowania finalnej wersji rozpatrywania tego projektu, państwo poprzecie ten projekt uchwały. To jest jasne – stwierdził.

"Bojkot, sabotaż"

Z kolei poseł PiS Barbara Bartuś zarzucała dotychczasowej opozycji, że ta chce jak najszybciej powołać komisję i już wie, jak będą wyglądały jej prace. – Przecież tezy do zakończenia prac komisji są zrobione – stwierdziła sugerując.

Wtedy głos zabrał Dariusz Joński, odniósł się do wypowiedzi Bartuś. – Ja rozumiem to założenie polityków PiS-u, żeby bojkotować, sabotować, hamować, a najlepiej nie powoływać tej komisji. Naprawdę apeluję do pana przewodniczącego: przejdźmy do procedowania – powiedział. – Czy pan poseł już chciałby iść spać, że tak szybko chce zakończyć komisję, czy moglibyśmy naprawdę normalnie pracować? – pytała Jońskiego Bartuś.

Ostatecznie komisja zaopiniowała pozytywnie powołanie trzech komisji śledczych.

Czytaj też:
Afera w koalicji Tuska. Poseł PSL dopuszcza możliwość powołania komisji śledczej

Źródło: Sejm / Interia
Czytaj także