Te dane, jak powiedzieli Catholic News Agency działacze i uczeni na rzecz praw człowieka, nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę działania Komunistycznej Partii Chin (KPCh) podejmowane w ostatnich latach na rzecz tłumienia chrześcijaństwa.
Chiny były świadkami dynamicznego wzrostu liczby chrześcijan w latach 80. i 90. XX wieku, kiedy złagodzono ograniczenia dotyczące praktykowania religii nałożone podczas rewolucji kulturalnej w latach 60. i 70. XX wieku.
Chrześcijanie w Chinach
Według Chińskiego Ogólnego Sondażu Społecznego (CGSS) między 1982 a 1997 rokiem liczba chrześcijan w zarejestrowanych kościołach wzrosła ponad dwukrotnie, z 6 do 14 milionów. Dla porównania, w tym samym okresie populacja ogólna Chin odnotowała 22-procentowy wzrost.
Ankieta przeprowadzona w tym tygodniu przez organizacje akademickie w Chinach wykazała, że latach 2010–2018 liczba dorosłych identyfikujących się jako chrześcijanie utrzymywała się na stałym poziomie około 2 proc., a w 2021 r. spadła do 1 proc.
Pew Research Center zauważa jednak, że ze względu na trudności w przeprowadzaniu ankiet w czasie pandemii COVID-19 dane za 2021 rok nie są porównywalne z danymi z lat poprzednich.
Walka z religią
Nina Shea, starsza specjalistka i dyrektor Centrum Wolności Religijnej w Hudson Institute, powiedziała CNA, że spadek liczby chrześcijan w Chinach "nie jest zaskoczeniem”.
Przez ostatnie pięć lat chińskie państwo surowo zakazało wszystkim dzieciom jakiegokolwiek kontaktu z religią, kościoły zostały objęte monitoringiem opartym na rozpoznawaniu twarzy i powiązane z punktacją społeczną. W tym czasie drukowanie Biblii było ograniczane i cenzurowane, Pekin zatrzymywał chrześcijańskich biskupów i pastorów, a ich kazania cenzurowano tak, aby były zgodne z myślą Xi Jinpinga.
– Przywódca Partii Komunistycznej Xi Jinping w przemówieniu z grudnia 2021 r. jasno dał do zrozumienia, że zamierza poddać każdą religię w Chinach – katolicką, chrześcijańską, muzułmańską, taoistyczną i buddyjską – pod bezpośrednią kontrolę KPCh i sprawić, by służyła jej celom – powiedział Steven Mosher, naukowiec z Instytutu Badań nad Ludnością.
Ekspert przytoczył słowa Xi Jinpinga, który stwierdził, że "każda religia, która nie uczy swoich członków miłości do partii i socjalizmu, jest religią «zacofaną» i zaangażowaną w «nielegalną działalność religijną». Katolikom nie wolno wstąpić do wojska, do Partii Komunistycznej ani zajmować żadnego ważnego stanowiska w rządzie.
Czytaj też:
Chińska sieć zła. Sojusz Państwa Środka, Rosji i Korei PółnocnejCzytaj też:
"Chrześcijanie w Chinach mogą stworzyć największy Kościół"