We wtorek w Sejmie posłowie zajmują się m.in. projektem uchwały w sprawie przywrócenia ładu oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Po pierwszym czytaniu parlamentarzyści zdecydowali o przejściu od razu do drugiego czytania, z pominięciem komisji. Media spekulują, że projekt może zostać przyjęty jeszcze dzisiaj w nocny.
Według wielu opinii, propozycja sejmowej większości jest niezgodna z prawem. Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazał na zapisy konstytucji oraz ustawy o radiofonii i telewizji i przestrzega przed pochopnym działaniem.
Lewica liczy na współpracę z Dudą
Tymczasem poseł Lewicy Anna Maria Żukowska ma nadzieję, że prezydent będzie jednak chciał dokonać zmian w mediach publicznych i że uzna za zasadne argumenty, które przedstawi mu strona rządowa.
– Mam nadzieję, że prezydent jest w stanie dogadać się z nami, że uzna argumenty, które mu przedstawimy i że tak naprawdę w głębi serca prezydentowi nie podobały się te porządki, które zaprowadziło w mediach publicznych Prawo i Sprawiedliwość, które spowodowały, że ona przestała być telewizją pluralistyczną – stwierdziła na antenie Polsatu News.
Polityk dodała, że liczy również na współpracę przy zmianach w zakresie praworządności, które odblokują środki z Krajowego Planu Odbudowy.
– Myślę, że będą kolejne tury rozmów w tej sprawie, w sprawach ważnych dla państwa, przywrócenia praworządności i demokracji. Myślę, że prezydentowi jako patriocie również zależy na tym, żeby odblokować zaliczki i nie tylko tej części, która dotyczy transformacji energetycznej z Krajowego Planu Odbudowy i tam są właśnie te kamienie milowe dotyczące praworządności – wskazała Żukowska.
Czytaj też:
Zmiany we władzach klubu Lewicy. "Był doskonałym przewodniczącym"Czytaj też:
Żukowska: Każdy kto powie, że LGBT to nie ludzie, będzie musiał odpowiedzieć