Szefowa FEDERY apeluje do Tuska. "Piekło kobiet trwa w naszym kraju od roku 1993"

Szefowa FEDERY apeluje do Tuska. "Piekło kobiet trwa w naszym kraju od roku 1993"

Dodano: 
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Leszek Szymański
Szefowa proaborcyjnej organizacji FEDERA apeluje do premiera Donalda Tusk ws. liberalizacji przepisów aborcyjnych.

"Cieszy nas, że w kampanii wyborczej ważnym zobowiązaniem Pana Premiera było zagwarantowanie dostępu do aborcji w ramach krajowego systemu ochrony zdrowia. Ale, Panie Premierze, obietnice już słyszałyśmy, czas na to, by władza dotrzymała słowa" – pisze do Donalda Tuska szefowa FEDER-y (Federacja na rzecz Kobiet i Planowana Rodziny) Krystyna Kacpura.

Kacpura wytyka, że "mija 31 lat od wejścia w życie ustawy ograniczającej dostęp do aborcji w Polsce. To niechlubna rocznica, która przypomina kobietom, że prawo do decydowania o naszym ciele i życiu zostało nam odebrane odgórną decyzją polskiego Sejmu. Nie bez powodu ustawa postrzegana jest przez społeczeństwo jako ustawa antyaborcyjna".

FEDERA domaga się pełnego dostępu do aborcji

Szefowa FEDERY przekonuje, że przepisy chroniące życie wprowadzono "pod presją organizacji konserwatywnych i Kościoła katolickiego, ignorując ogromny sprzeciw społeczeństwa i głos samych kobiet".

"To FEDERA interweniuje w szpitalach po wejściu w życie oburzającego pseudowyroku Trybunału Konstytucyjnego. Wyroku, należy przypomnieć, uznanego przez Europejski Trybunał Praw Człowieka za niewiążący w związku z kryzysem praworządności i wejścia w skład orzekający neosędziów. To FEDERA ratuje zdrowie i życie, nieraz walcząc o przyjęcie kobiety do szpitala w sytuacji zagrożenia jej życia. To FEDERA codziennie styka się z dramatami tych, które zderzają się ze ścianą systemu. To FEDERA wie, jak tragicznie wygląda rzeczywistość aborcyjna w Polsce i jak palącą jest potrzeba jej naprawy" – przekonuje Krystyna Kacpura w liście do szefa rządu.

"Piekło kobiet trwa w naszym kraju od roku 1993. (...) Mając na uwadze ponad 30 lat doświadczenia i historie setek tysięcy kobiet, którym FEDERA w tym czasie pomogła, uważamy, że nie ma innej opcji niż pełna liberalizacja prawa. Cieszy nas, że w kampanii wyborczej ważnym zobowiązaniem Pana Premiera było zagwarantowanie dostępu do aborcji w ramach krajowego systemu ochrony zdrowia. Ale, Panie Premierze, obietnice już słyszałyśmy, czas na to, by władza dotrzymała słowa" – zaznacza działaczka.

Według organizacji "kobiety mieszkające w Polsce muszą mieć gwarantowany systemowo dostęp do bezpiecznej, legalnej i darmowej aborcji".

Czytaj też:
Sondaż o aborcji. Polacy wypowiedzieli się na temat przerywania ciąży

Źródło: wysokieobcasy.pl
Czytaj także