Donald Tusk rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
"Z ostatniej chwili! Konkret dla rolników: ugorowanie nie będzie obowiązkowe i to już od tego roku. Taki jest wynik moich rozmów z szefową Komisji. O innych szczegółach informacja jeszcze dziś" – napisał w piątek na platformie X premier.
Zmiany w Zielonym Ładzie?
Wcześniej komisarz Unii Europejskiej ds. rolnictwa i rozwoju wsi Janusz Wojciechowski zapowiedział, że pakiet zmian przygotowanych przez Komisję Europejską "wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rolników". Jak przekazał, ugorowanie i ograniczanie pestycydów nie będzie przymusowe, a zamiast kar będą "zachęty". Spod "kontroli ekologicznej" mają być wyłączone najmniejsze gospodarstwa o powierzchni do 10 ha.
Janusz Wojciechowski wskazał, że "obowiązki" mają być zmienione na "dobrowolny ekoschemat". Rolnicy, którzy wprowadzą w swoich gospodarstwach zmiany korzystne dla środowiska mają być nagradzani dodatkowymi dopłatami. W opinii komisarza UE ds. rolnictwa, mniej restrykcyjna polityka oparta na zachętach odniesie lepszy skutek
Protesty rolników
W sobotę odbyły się rozmowy premiera z protestującymi rolnikami. Donald Tusk oświadczył, że nie umówił się z delegacją rolników na negocjacje, ale obiecał, że "poinformuje o działaniach, jakie podjęto i o szansach na rezultaty tych działań".
Protesty rolników trwają od kilku tygodni w wielu krajach Unii Europejskiej, także w Polsce. Polscy rolnicy zapowiadają, że 20 marca przeprowadzą największą akcję protestacyjną, która obejmie swoim zasięgiem cały kraj.
Protestujący żądają wyjścia ze szkodliwych zapisów Zielonego Ładu, zamknięcia granicy przed napływem produktów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz ochrony hodowli zwierząt.
Czytaj też:
"Solidarność" chce referendum ws. Zielonego Ładu. Zapowiada "zaostrzenie protestu"