– Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna nie jest już pojęciem z przeszłości. Jest realna, w gruncie rzeczy zaczęła się ponad dwa lata temu. To, co obecnie najbardziej niepokoi, to fakt, że możliwy jest dosłownie każdy scenariusz. Takiej sytuacji nie mieliśmy od 1945 roku – stwierdził w jednym z ostatnich wywiadów Donald Tusk.
Według szefa polskiego rządu, powinniśmy oswoić się z nadejściem nowej epoki – epoki przedwojennej.
To nie jedyny taki głos w ostatnim czasie. Co rusz pojawiają się eksperci straszący nieuchronnie zbliżającą się wojną. Emocje studzi m.in. generał Waldemar Skrzypczak, który stwierdził, że że Kreml obawia się konfrontacji z NATO. "Próba militarnych zmagań z Paktem Północnoatlantyckim byłaby dla Putina katastrofą i końcem epoki Rosji w ogóle" – podkreślił.
Zapytano Polaków o wojnę. Co 5. osoba wyjedzie z kraju, co 5. mężczyzna chwyci za broń
"Wprost" postanowił jednak sprawdzić, jakie są nastroje Polaków wobec najgorszego scenariuszy.
"Co by Pan/Pani zrobił/a w przypadku, gdyby na terenie Polski rozpoczęła się wojna?" – zapytano Polaków w sondażu przeprowadzonym na zlecenie portalu przez agencję SW Research.
Na tak zadane pytanie, 59 proc. respondentów zadeklarowało, że pozostałoby w kraju. 11,3 proc. pytanych stwierdziło zaś, że zaangażuje się w działania zbrojne. Chęć pomocy w obronę kraju w inny sposób wyraziło 30 proc. pytanych. Z kolei 17,7 proc. przyznało, że będzie unikać jakiegokolwiek zaangażowania.
"20,2 proc. badanych jest przekonanych, że w razie wybuchu wojny, wyjedzie za granicę" – czytamy.
Pozostałe 20,7 proc. Polaków nie wie, co zrobiłoby w takiej sytuacji.
"Wprost" zwraca uwagę, że wyniki sondażu uwydatniają tradycyjne podziały płciowe. Okazuje się bowiem, że pozostanie w kraju i zaangażowanie się w działania zbrojne zadeklarowało jedynie 3,8 proc. kobiet, podczas gdy wśród mężczyzn było to 19,9 proc. wskazań.
Czytaj też:
Obronę powietrzną mamy gorszą niż Ukraina przed wojnąCzytaj też:
Jaki jest stan polskiej obrony?Czytaj też:
"Znaczący punkt zwrotny". Amerykańscy eksperci: Rosja ma nowy cel