Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się w niedzielę, 7 kwietnia. Polacy wybiorą przedstawicieli w radach dzielnic, gmin, miast i powiatów, a także członków sejmików wojewódzkich oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
W Warszawie na urząd prezydenta kandydują: Rafał Trzaskowski, Tobiasz Bocheński, Magdalena Biejat, Przemysław Wipler, Janusz Korwin-Mikke oraz Romuald Starosielec.
Trzaskowski uderzył w Lewicę
– Konieczny jest ten kolejny krok, który umocni w nas pewność, że demokracja będzie silna, że samorząd będzie silny, że populiści spod znaku PiS już nie wrócą do władzy – stwierdził Rafał Trzaskowski, który wystąpił w piątek w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News.
– Nie rozumiem tych złośliwości Lewicy, dlatego że razem współtworzymy rząd i dzisiaj powinno nam zależeć na tym, żeby wygrywali sprawdzeni gospodarze. To jest naturalne, że możemy ze sobą konkurować, ale ja bym się raczej skupił na PiS-ie, dlatego że to PiS jest najsilniejsze w Warszawie, wszyscy to wiemy. Niech nie usypiają nikogo sondaże – ocenił prezydent Warszawy.
Druga tura w Warszawie?
W wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" kandydatka Lewicy na prezydenta stolicy Magdalena Biejat przekonywała, że w Warszawie odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich. – Dziś stolicy przed PiS-em nie musimy bronić – zaznaczyła wicemarszałek Senatu.
Rafał Trzaskowski został zapytany w Polsat News, czy ewentualna druga tura wyborów na prezydenta Warszawy byłaby dla niego porażką, biorąc pod uwagę wynik poprzednich wyborów, w których polityk Platformy Obywatelskiej wygrał już w pierwszej turze. – PiS jest silne w Warszawie. Nie dowierzam sondażom, które mówią, że ma tylko 9 proc. Wszystkie inne prognozy pokazują, że ma ponad 20 proc. Pięć lat temu było dużo łatwiej o mobilizację. Kampania samorządowa trwała prawie rok, wszystkie oczy były skierowane na tę rywalizację – skomentował.
Czytaj też:
Zandberg apeluje do wyborców Trzeciej Drogi, by głosowali na BiejatCzytaj też:
"Od tego zależy przyszłość Tuska". W PO głośno od spekulacji