O tym, że prokuratura otrzymała już wstępne wyniki sekcji zwłok dowiedział się nieoficjalnie Polsat News. Stacja twierdzi, że ustalenia biegłych nie pozwalają na ostateczne stwierdzenie przyczyny zgonu. Konieczne będą dalsze badania.
Niejednoznaczne wyniki sekcji zwłok
Sekcja wykazała bowiem na ciele sprzeczne ślady. Jedne świadczą o tym, że mężczyzna mógł sam targnąć się na swoje życie, inne, że padł ofiarą zabójstwa. "Ustalenie przyczyny śmierci utrudnia fakt, że ciało badanego mężczyzny miało być powieszone. Z drugiej strony miało liczne rany" – czytamy.
Przypomnijmy, że w kamienicy przy ul. Grzybowskiej w Warszawie znaleziono ciała czterech osób. Zarzut zabicia trzech z nich usłyszał w ubiegłym tygodniu 34-letni obywatel Ukrainy Andrij S. Według ustaleń mediów, mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, jednak odmówił składania wyjaśnień. Jeśli dalsze ustalenia śledczych potwierdzą, że także czwarta osoba padła ofiarą zabójstwa Ukrainiec może usłyszeć kolejne zarzuty.
Makabryczne odkrycie w opuszczonej kamienicy
Służby pojawiły się w opuszczonej kamienicy przy ul. Grzybowskiej w ubiegłą niedzielę. Na miejscu odnaleziono ciała dwóch mężczyzn, którzy mieli rozległe rany tłuczone. Jak wynika z ustaleń TVP.Info, znajdowały się one w opustoszałych pokojach. Były w zaawansowanym stanie rozkładu i przykryte śmieciami. To odkrycie sprawiło, że funkcjonariusze zaczęli bardziej szczegółowo przeszukiwać kamienicę. Wówczas natrafiono na dwa kolejne ciała. Na szyi jednego ze znalezionych mężczyzn ujawniono pętlę z przeciętym sznurem.
"Według nieoficjalnych informacji na ciałach dwóch ofiar znaleziono obrażenia, świadczące, że mogły zostać pobite na śmierć. Policjanci znaleźli w pobliżu przedmioty, które mogły być użyte do zabójstwa. Kolejna ofiara miała mieć rany kłute" – podaje portal.
Na policję miała zgłosić sprawę 46-letnia obywatelka Ukrainy. – Przyszła do komisariatu kolejowego na dworcu Warszawa Centralna. I powiedziała, że w pustostanie przy ul. Grzybowskiej zostało zabitych dwóch mężczyzn. Policjanci ze zgłaszającą udali się pod wskazany adres, gdzie w jednym z lokali ujawnili dwa ciała bez oznak życia. Na miejscu zatrzymano 34-letniego Andriia S. i 34-letnią Viktorię V. Oboje ukraińskiej narodowości – przekazał z kolei serwisowi WP jeden ze śledczych, zaznajomiony ze szczegółami.
Czytaj też:
Makabryczne morderstwa na warszawskiej Woli. Ujawniono motyw sprawcyCzytaj też:
"Ilość krwi mnie przeraziła". Dramatyczne kulisy zbrodni w JagatowieCzytaj też:
Morderstwo Polaka w Szwecji. Jest decyzja sądu