Instytut Studiów nad Wojną uważa, że wydany przez USA zakaz użycia przez Ukrainę zachodniej broni do ataków na terytorium Rosji znacząco osłabia zdolność Ukrainy do obrony przed rosyjskimi operacjami ofensywnymi w północnej części obwodu charkowskiego.
ISW ocenia, że ograniczenia nałożone przez USA i inne kraje zachodnie na zdolność Ukrainy do atakowania celów wojskowych w Rosji stworzyły bezpieczne strefy na rosyjskich obszarach przygranicznych. Stamtąd rosyjskie samoloty mogą wystrzeliwać bomby szybujące i prowadzić ataki rakietowe na ukraińskie pozycje i osady. Ponadto rosyjskie siły i sprzęt mogą swobodnie gromadzić się przed przystąpieniem do działań bojowych.
Rzeczniczka amerykańskiego Pentagonu Sabrina Singh oświadczyła 16 maja, że administracja Bidena nie zmieniła swojego stanowiska w sprawie użycia przez siły ukraińskie broni dostarczonej przez USA do rażenia celów w Rosji, podkreślając, że broń ta powinna zostać użyta do wyzwolenia okupowanego terytorium Ukrainy.
Niespokojnie wokół Charkowa
Prezydent Rosji Władimir Putin określił rosyjskie operacje ofensywne w północnym obwodzie charkowskim jako część rosyjskich wysiłków na rzecz utworzenia "strefy buforowej" w celu ochrony rosyjskich obszarów przygranicznych przed ukraińskimi atakami, co potwierdza wcześniejsze oceny ISW.
Siły rosyjskie prawdopodobnie będą w stanie rozciągnąć siły ukraińskie wzdłuż szerokiego frontu i unieruchomić wojska ukraińskie na międzynarodowym obszarze przygranicznym, nawet gdy tempo rosyjskich działań ofensywnych w północnym obwodzie charkowskim spadnie.
Wyżsi dowódcy wojskowi NATO potwierdzili wcześniejsze oceny ISW, że siły rosyjskie nie mają wystarczających sił, aby osiągnąć "strategiczny przełom" na Ukrainie.
W nocy z 16 na 17 maja siły ukraińskie przeprowadziły serię zakrojonych na szeroką skalę ataków z użyciem dronów powietrznych i morskich na rosyjską infrastrukturę energetyczną i portową w Kraju Krasnodarskim i na okupowanym Krymie.
Czytaj też:
Niepokojąca diagnoza ws. wojny. "Ukraina straci Charków"Czytaj też:
Oburzenie po decyzji Macrona. Zaprosił Rosję na ważne obchody