Nasza chata z kraja
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Nasza chata z kraja

Dodano: 
Okładka książki "Biała Armia" Antona Denikina
Okładka książki "Biała Armia" Antona Denikina 
MOJA PÓŁKA | Naczelny cel ruchu ochotniczego był jasny dla wszystkich: dotrzeć do Moskwy, obalić bolszewików i wyzwolić Rosję” – jasno stawiał sprawę w wydanej po raz pierwszy po polsku „Białej Armii”, przeznaczonym dla cudzoziemców skrócie czterotomowej pracy o rewolucji i wojnie domowej w Rosji, Anton Denikin, dowódca rosyjskiej Armii Ochotniczej, wróg bolszewii, którą podsumowywał słowami skazanego na śmierć gen. Nikołaja Ruzskiego: „Nie dostrzegam tu nic poza wielkim bandytyzmem”.

Denikin odniósł spektakularne sukcesy w roku 1918 i w następnym szykował się do ofensywy na Moskwę, którą jednak w pierwszym rzędzie uniemożliwiło – o czym pisał z goryczą i wyrzutem – postępowanie nie kogo innego, jak Józefa Piłsudskiego. To on na mocy tajnego układu wstrzymał działania wojenne przeciwko bolszewikom, dzięki czemu mogli oni rzucić wszystkie swoje siły na „białych”.

„Z rosyjskiego punktu widzenia – grzmi Anton Denikin – taki akt ze strony rządzącego w Polsce marszałka Piłsudskiego może budzić jedynie najgłębsze oburzenie. A jednak, może miało to służyć interesom narodu polskiego? Historia odpowiedziała już na to pytanie: sześć miesięcy później hordy bolszewickie, szerząc terror i spustoszenie, zbliżały się do Warszawy, stawiając odrodzoną Polskę wobec widma upadku”.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także