Pieniądze ze zbrojeń przesunąć na pomoc powodzianom? Kontrowersyjna propozycja Millera

Pieniądze ze zbrojeń przesunąć na pomoc powodzianom? Kontrowersyjna propozycja Millera

Dodano: 
Leszek Miller
Leszek Miller Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
Rząd w projekcie ustawy budżetowej na 2025 rok zaplanował na zbrojenia ogromną kwotę 180 mld zł. Ta suma powinna być przykrojona do realnych możliwości – ocenia były premier Leszek Miller.

Od ponad tygodnia w południowej Polsce trwa powódź. Jeszcze w piątek 13 września Donald Tusk mówił, że "prognozy nie są niepokojące". Tymczasem doszczętnie zalane zostały m.in. Kłodzko, Nyska oraz Lądek-Zdrój. Dramatyczna sytuacja panuje takżę w Głuchołazach.

Miller: Pieniądze ze zbrojeń na pomoc powodzianom

W swoim wpisie zamieszczonym na platformie X Leszek Miller stwierdził, że bezpieczeństwo państwa i jego obywateli "to coś więcej niż liczba żołnierzy, czołgów i samolotów",

Były premier wskazuje, że w największej dotychczas powodzi z 1997 roku straty wyniosły 12 mld zł – 2,7 proc. ówczesnego PKB. Po uwzględnieniu zmiany wartości pieniądza dzisiaj byłoby to 34 mld zł. "Nie wiemy jeszcze w jakich kwotach zamkną się koszty tegorocznego kataklizmu, ale na pewno Sejm w trakcie prac budżetowych będzie musiał przesunąć wydatki na cele związane z usunięciem skutków powodzi" – napisał Miller.

twitter

Polityk proponuje w związku z tym, aby część z pieniędzy przeznaczonych na zbrojenia przesunąć na pomoc powodzianom.

"Rząd w projekcie ustawy budżetowej na 2025 rok zaplanował na zbrojenia ogromną kwotę 180 mld zł. – 4,7 proc. PKB. Z wielu względów ta suma powinna być przykrojona do realnych możliwości jak też skali wydatków europejskich członków NATO sąsiadujących z Rosją. I tak kraje wschodniej flanki NATO zamierzają przeznaczyć na ten cel: Norwegia 2 proc. PKB, Finlandia: 2,3 proc. Estonia: 3,4 proc. Łotwa: 2,5 proc. Litwa: 2,5 proc. Polska: 4,7 proc." – napisał Miller.

Trwa liczenie strat

Podczas spotkania z premierem wojewoda dolnośląski przekazał, że wstępne straty związane z powodzią oszacowane są na ponad 3,8 mld zł. – Rozumiem, że burmistrzowie zajmują się jeszcze podstawową pomocą. Z powiatu kłodzkiego mamy 342 mln zł zgłoszone. Lądek-Zdrój, Bystrzyca Kłodzka jeszcze nie oszacowały strat, aby nam podać. To naprawdę będzie się zmieniać. Fala nadal idzie – mówił.

Szef rządu przekazał, że planowany jest program "odbudowa plus" skierowany do ofiar powodzi.

Czytaj też:
Apel prezydenta Dudy. "Proszę, aby nie szczędzili pieniędzy"
Czytaj też:
Trwa liczenie strat. Niemal 60 tys. osób dotkniętych skutkami powodzi

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także