Czarne chmury nad Czabańskim. Komisja podjęła decyzję

Czarne chmury nad Czabańskim. Komisja podjęła decyzję

Dodano: 
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Sejmowa Komisja kultury i środków przekazu pozytywnie zaopiniowała wniosek o odwołanie Krzysztofa Czabańskiego z funkcji przewodniczącego Rady Mediów Narodowych.

Głosowanie ws. wniosku o odwołanie Krzysztofa Czabańskiego z funkcji szefa Rady Mediów Narodowych odbyło się na czwartkowym posiedzeniu sejmowej Komisji kultury i środków przekazu.

Sejmowa komisja kultury za odwołaniem Czabańskiego. "Wstyd", "polityczna zemsta"

Za odwołaniem Czabańskiego opowiedziało się 19 posłów zasiadających w komisji. Przeciwko było 11 osób, żadna nie wstrzymała się od głosu.

Ostateczna decyzja ws. dalszych losów przewodniczącego Rady Mediów Narodowych ma zapaść w piątek na sali plenarnej Sejmu.

Głosowanie na posiedzeniu komisji poprzedziła burzliwa dyskusja. Wniosek o odwołanie Czabańskiego ostro krytykowali politycy Prawa i Sprawiedliwości. – Wstyd. Przejęcie RMN nie oznacza, że wcześniejsze przejęcie mediów publicznych było legalne. Osoby to czyniące będą pociągnięte do odpowiedzialności. To próba zalegalizowania hucpy – stwierdziła posłanka PiS, a jednocześnie członkini Rady Joanna Lichocka. Z kolei były wicepremier, minister kultury Piotr Gliński ocenił, że próba odwołania szefa RMN to zemsta polityczna.

Wniosku bronili – rzecz jasna – posłowie koalicji rządzącej. Według Urszuli Augustyn z KO Sejm ma nie tylko prawo, ale i obowiązek odwołania Czabańskiego. Z kolei poseł tej samej partii Maciej Wróbel zarzucił RMN pod przewodnictwem Czabańskiego dokonanie spustoszenia w mediach publicznych.

– Krzysztof Czabański już dawno abdykował. Kiedy ostatnio widzieliśmy go w Sejmie? Gdy dziś rozmawiamy, jego nie ma – podkreślał.

Wniosek o odwołanie szefa RMN. Co zarzucają mu posłowie KO?

Przypomnijmy, że wniosek o odwołanie przewodniczącego RMN trafił do Sejmu w poniedziałek. Składający go posłowie Koalicji Obywatelskiej tłumaczyli, że podstawą do odwołania Czabańskiego jest złamanie przepisów dotyczących zakazu łączenia pełnionej przez niego funkcji z uczestniczeniem "w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym i telewizyjnym". W trakcie swojej kadencji w RMN Czabański zasiadał w radzie Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. Podmiot ten posiada część udziałów w kilku spółkach, które z kolei są współwłaścicielami Geranium, Forum S.A., Słowa Niezależnego i Telewizji Republika.

Czytaj też:
Rządzący chcą odwołać Czabańskiego. "Jakiś pretekst trzeba było znaleźć"
Czytaj też:
Kongres Wolności Słowa. Ważny apel Rady Mediów Narodowych
Czytaj też:
Obrzydliwi hipokryci z Rady Mediów Narodowych

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Interia.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także