"Osaczeni przez tabloid” – to nowy cykl w „Gazecie Wyborczej”. Pojawiają się w nim teksty o ludziach, którym bulwarówki zniszczyły życie. Ma to być prasowy wyrzut sumienia nie tylko dla „Super Expressu” i "Faktu". Dzienik wytyka też nieetyczne działania lokalnej prasie („7 Dni Kalisza”, „Gazeta Regionalna” z Żar, „Sztafeta” ze Stalowej Woli) oraz internetowej (Pudelek.pl, Kozaczek.pl, AfterParty.pl, Nocoty.pl i inne).
„Wszystkie dorobiły się już listy ofiar, z których część wyprocesowała sobie odszkodowania” – pisze „GW” i wymienia te sprawy. Zaczyna od dość błahych: „Fakt” przegrał proces z Joanną Brodzik za sugestię, że aktorka jest w ciąży. Małgorzata Kożuchowska dostała zadośćuczynienie za zdjęcia topless na łamach „Super Expressu".
W gazetowym cyklu o osaczonych znalazły się także poważniejsze historie. Tak jak ta dotycząca urzędnika opolskiego ratusza, którego przyłapano na flirtowaniu przez Internet w godzinach pracy. Dziennikarka „Faktu” nęciła go w sieci, udając dziewczynę o obfitym biuście, i w końcu namówiła na spotkanie. Chociaż materiał się ostatecznie nie ukazał, urzędnik opowiedział przełożonym o wpadce. (…)
Na razie "Super Express" szykuje kontrofensywę i drukuje cykl „Niszczeni przez »Gazetę Wyborczą«”. Tabloid prezentuje w nim „szereg niemoralnych praktyk, zachowań i artykułów”, które ukazały się w dzienniku Agory. (…)