Rafał Trzaskowski przekonuje, że Nawrocki nie jest kandydatem bezpartyjnym i niezależnym. "To jest człowiek PiS – ze wszystkimi tego konsekwencjami. Który został wskazany przez prezesa partii. Który jest fetowany i wspierany przez czołowych partyjnych notabli. Który tak samo jak oni postrzega Polskę" – napisał na portalu X.
"Tak samo dzieli Polaków na lepszych i gorszych, o czym świadczą jego niedawne skandaliczne słowa odmawiające ludziom, z którymi się nie zgadza, „genu polskości”. I stanie za nim cała partyjna machina polityczno-propagandowa. Nie miejmy co do tego wątpliwości" – przekonuje.
Trzaskowski zapowiada "ciężką walkę"
W związku z tym kandydat KO podkreśla, że nawet najbardziej optymistyczne sondaże nie mogą przesłonić tego, że czego go "kilkumiesięczny, ciężki bój o wizję Polski".
Walka z Nawrockim ma bowiem dotyczyć tego, "czy będziemy budować Rzeczpospolitą dla wszystkich obywatelek i obywateli, czy może państwo tylko dla tych, których Pan Kaczyński i jego kandydat uznają za »lepszy sort« posiadający »gen polskości«"
Trzaskowski dodaje, że celem przyszłego prezydenta powinno być odbudowywanie wspólnoty, "a nie wykluczanie z niej kolejnych grup".
"Gen polskości", o czym mówił Trzaskowski?
Kandydat KO najprawdopodobniej nawiązał do głośnego artykułu prezesa IPN o "polskim genie wolności". Tekst był odsłoną projektu "Opowiadamy Polskę światu", który był skierowany do czytelników we Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Rosji, Senegalu, Algierii, Wenezueli, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Katarze, Malezji czy Singapurze.
Nawrocki opisywał w nim polskie zmagania z zaborcami. "W polskim DNA jest umiłowanie wolności indywidualnej, ale też wspólnotowej. Pozwoliło nam ono przetrwać najtrudniejsze momenty dziejowe" – wskazywał szef IPN.
Czytaj też:
"Może jeszcze podziękujemy PKW". PiS ma rewolucyjny pomysł na kampanięCzytaj też:
Dziennikarka TVN do Nawrockiego: Czy była to katastrofa?