– Dla Polaków wolność jest rzeczą szczególną. Za tę wolność Polacy oddawali życie, dla wolności pracowali, wolności się poświęcali – powiedział Nawrocki, przypominając o staraniach o wolność poprzednich pokoleń i podkreślając, że nie jest ona wymierzona przeciwko komukolwiek.
Nawrocki: Na to czekaliśmy w XXI wieku?
– Gdy słyszę, że chce nam się zabrać wolność, czy to w internecie, czy wolność nadawania stacji telewizyjnych, takich jak Telewizja Republika, czy wygania się z konferencji prasowych dziennikarzy Telewizji wPolsce, chce się cenzurować stadionowe trybuny w hasłach, które kibice podnoszą na stadionach i w miejscach publicznych, to zadaje sobie pytanie: czy na to czekaliśmy w XXI wieku? Aby wolność, którą mamy, którą się cieszymy i która buduje nas jako narodową wspólnotę, mogła być dzisiaj kwestionowana tylko dlatego, że rządzącym nie udaje się rządzić – mówił Nawrocki.
– Ja tu stoję przed wami właśnie dlatego, jako obywatelski kandydat na urząd prezydenta RP, aby system, o którym powiem więcej, się nie domknął. Bo ten system jest zły, bo ten system nie służy Rzeczpospolitej, bo ten system chce ograniczać naszą wolność – stwierdził Karol Nawrocki.
– [...] Gdy prezydentem Polski zostanie wiceprzewodniczący PO, który ma jednego partyjnego szefa i tym szefem jest premier odpowiedzialny za dzisiejszą sytuację ekonomiczną, gospodarczą i sytuację, w jakiej jako naród się znaleźliśmy, to możecie sobie wyobrazić, jak będzie wyglądał cykl decyzyjny – powiedział kandydat na prezydenta.
W dalszej części przemówienia Nawrocki skoncentrował się w dużej mierze m.in. na kwestiach gospodarczych, zwracając szczególną uwagę na konieczność zastopowania w Polsce postępującej drożyzny i odpowiadał na pytania uczestników spotkania.
W Polsce będzie cenzura internetu?
Przypomnijmy, że Ministerstwo Cyfryzacji chce, by prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydawał nakazy blokowania treści w internecie. Decyzje mają być podejmowane bez udziału sądu. Autorzy uznanych za niewłaściwe wpisów w social mediach dowiedzą się o ich usunięciu po fakcie. Jak poinformował "Dziennik Gazeta Prawna", koalicja rządząca umieściła wspomnianą regulację w DSA, czyli prawie o usługach cyfrowych, do którego wdrożenia zobowiązała Warszawę Komisja Europejska.
Propozycja cenzurowania internetu zdumiewa tym bardziej, że Konstytucja RP w artykule 54 zakazuje cenzury prewencyjnej i zapewnia każdemu zapewnia wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Od pewnego czasu o blokowaniu treści otwarcie mówią natomiast niektórzy politycy koalicji rządzącej, a także – o zgrozo – część dziennikarzy i publicystów.
Czytaj też:
Przygotowania do cenzury internetu. KRRIT zapowiada kroki prawneCzytaj też:
Andruszkiewicz: Stop cenzurze w sieci. Wspólnie obrońmy wolność słowa