Unia Europejska zaproponowała Stanom Zjednoczonym wprowadzenie zerowych ceł na towary przemysłowe, aby uniknąć wojny handlowej, którą prezydent USA Donald Trump wypowiedział całemu światu.
– Zaoferowaliśmy zerowe cła na towary przemysłowe, tak jak zrobiliśmy to z powodzeniem z wieloma innymi partnerami handlowymi, ponieważ Europa jest zawsze gotowa na dobrą umowę. Jest na stole – stwierdziła w poniedziałek (7 kwietnia) przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
Jednocześnie podkreśliła, że Bruksela jest gotowa podjąć środki zaradcze, jeżeli nie uda się dojść do porozumienia z Waszyngtonem w sprawie złagodzenia polityki taryfowej.
Cła Trumpa. Stawka dla UE to 20 proc.
Blok 27 państw UE będzie musiał zmierzyć się z 25-proc. cłami importowymi na stal, aluminium i samochody, a od środy z szerszymi cłami w wysokości 20 proc. na niemal wszystkie inne towary, zgodnie z polityką Trumpa wymierzoną w kraje, które według niego nakładają wysokie bariery na import z USA.
Jak wyliczyła agencja Reutera, w wojnie handlowej Bruksela ma mniej celów niż Waszyngton, biorąc pod uwagę fakt, że import towarów z USA do UE wyniósł w 2024 r. 334 mld euro (366,2 mld dolarów), podczas gdy eksport z Unii do Ameryki wyniósł 532 mld euro.
Narada unijnych ministrów
Unijny komisarz do spraw handlu Marosz Szefczovicz poinformował po spotkaniu z ministrami krajów członkowskich, że rozmowy ze stroną amerykańską są na wczesnym etapie. Potwierdził, że na stole leży propozycja wyzerowania taryf na samochody i inne produkty przemysłowe.
Ministrowie UE nadzorujący handel spotkali się w poniedziałek w Luksemburgu, aby przedyskutować odpowiedź Unii na cła i omówić stosunki z Chinami. Wielu stwierdziło, że priorytetem jest rozpoczęcie negocjacji w celu usunięcia taryf Trumpa, a nie walka z nimi – odnotowuje Reuters.
Czytaj też:
O co tak naprawdę chodzi Trumpowi? "Cła to dopiero początek"
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl