SOP reaguje na słowa Bielana. "Są zbulwersowani"

SOP reaguje na słowa Bielana. "Są zbulwersowani"

Dodano: 
Funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa
Funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Europoseł PiS Adam Bielan skrytykował SOP w kontekście jego nocnego spotkania z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Rzecznik szefa MSWiA Jacek Dobrzyński przekazał, jak słowa deputowanego do PE oceniają funkcjonariusze.

Do spotkania doszło w nocy z czwartku na piątek (z 3 na 4 lipca) w Warszawie. "Według naszych informatorów rządowa limuzyna Hołowni zaparkowała w podziemnym garażu na miejscu europosła Adama Bielana. Mamy zdjęcia samochodu i w kilku źródłach potwierdziliśmy, że jest to samochód, którym dysponuje marszałek Sejmu" – relacjonowali dziennikarze Radia Zet i "Newsweeka". Fotoreporter "Faktu" zauważył w pobliżu miejsca spotkania również samochód, którym zwykle porusza się prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Hołownia: Wzmożenie i ekscytacja

Sytuację skomentował w mediach społecznościowych sam zainteresowany, czyli marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Wzmożenie i ekscytacja związana z moim wczorajszym spotkaniem nie jest ani uzasadniona, ani wskazana" – napisał lider Polski 2050.

"Jestem jednym z niewielu polityków w Polsce, który – podkreślam – regularnie spotyka się z przedstawicielami obu śmiertelnie skłóconych obozów. Twardo stoję na stanowisku, że – zwłaszcza w obecnych czasach – politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać, inaczej pozabijamy się nawzajem. Uważam to za normę, nie za odstępstwo od niej, i nadal będę tak właśnie, jako marszałek Sejmu, postępował" – czytamy we wpisie marszałka Sejmu.

Bielan: SOP zajmuje się przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom

Do sprawy wycieku informacji o spotkaniu odniósł się na antenie Telewizji Republika europoseł PiS Adam Bielan.

– Mogę tylko wyrazić moje odczucia przykrości, że w Polsce jest już tak duży upadek standardów, mieliśmy, obserwowaliśmy w kampanii, jak wypływają tajne dokumenty ze służb specjalnych dot. wniosków o dostęp do informacji tajnych, to się wcześniej nie zdarzało – powiedział polityk.

– Teraz SOP, która powinna chronić najważniejsze osoby w państwie, zajmuje się ich obserwacją i przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom – stwierdził deputowany do PE.

Dobrzyński: Funkcjonariusze nie przekazywali żadnych informacji

Słowa Adama Bielana skomentował rzecznik szefa MSWiA, Jacek Dobrzyński.

twitter

"Rozmawiałem z funkcjonariuszami SOP. Są zbulwersowani wypowiedzią i insynuacjami wysuwanymi przez pana Adama Bielana” – napisał na portalu X.

Jak zapewniał Dobrzyński, "funkcjonariusze SOP nie przekazywali dziennikarzom żadnych informacji o spotkaniu Marszałka Sejmu Szymona Hołowni z Adamem Bielanem i innymi osobami".

"Do realizacji zadań związanych z ochroną najważniejszych osób w państwie kierowani są wyłącznie doświadczeni funkcjonariusze, posiadający odpowiednie predyspozycje, wieloletni staż i wysokie kwalifikacje" – czytamy we wpisie.

Rzecznik szefa MSWiA zapewnił, że "Służba Ochrony Państwa to formacja profesjonalna, wykonująca działania ochronne na najwyższym światowym poziomie, często z narażeniem życia i zdrowia swoich funkcjonariuszy". "Nigdy nie przekazują jakichkolwiek informacji dotyczących organizacji ochrony osobom nieuprawnionym. Tego rodzaju insynuacje traktuję jako bezpośredni atak na #SOP oraz próbę podważenia autorytetu, dorobku i tradycji tej służby" – podkreślił Dobrzyński.

Czytaj też:
Gorąco w Polsce 2050. "Słowa Hołowni są upokarzające"
Czytaj też:
Tusk reaguje na spotkanie Hołowni z PiS. Pisze o lojalności


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: X / Telewizja Republika, Radio Zet, Newsweek, Fakt, DoRzeczy.pl
Czytaj także