Władimir Putin oświadczył w środę w Chinach, że jest gotowy spotkać się z prezydentem Ukrainy w Moskwie. – Jeśli Zełenski jest gotowy, niech przyjedzie do Moskwy. Wtedy spotkanie się odbędzie – powiedział rosyjski przywódca. To nie pierwszy raz, kiedy Rosja złożyła taką propozycję. Już w sierpniu Wołodymyr Zełenski negatywnie odniósł się do podobnego pomysłu. Stwierdził wówczas, że spotkanie z Putinem jest możliwe, ale "zdecydowanie nie w Moskwie".
Dmytro Łytwyn, doradca prezydenta Ukrainy ds. komunikacji ocenił, że propozycja Putina jest nierealna i ma jedynie pomóc Rosji zyskać na czasie. – Typowy manewr Putina: aby nie zrobić czegoś realistycznego, co od niego zależy, na przykład powstrzymania zabójstw – proponuje coś nierealistycznego, na przykład przyjazd do Moskwy, aby się z nim spotkać – zauważył. Jak podkreślił, Putin przeciąga wojnę i po raz kolejny udowadnia, że potrzebna jest presja, aby zmusić go do prawdziwej dyplomacji i pokoju. – Problem w tym, że sam Putin tego nie chce. Na razie – zaznaczył doradca Zełenskiego.
Zełenski: Putin może przyjechać do Kijowa
W rozmowie z amerykańską stacją ABC News prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował Kijów jako miejsce spotkania z Władimirem Putinem. – Putin może przyjechać do Kijowa – mówił. Jednocześnie po raz kolejny stanowczo wykluczył swój przyjazd do Moskwy. Wyjaśnił, że jest to niemożliwe, gdyż jego kraj jest nadal atakowany przez Rosję. Jak ocenił, Putin "jedynie gra na zwłokę". – Nie mogę pojechać do Moskwy, gdy mój kraj jest każdego dnia atakowany pociskami. Nie mogę pojechać do stolicy tego terrorysty – wskazał prezydent Ukrainy.
Według ukraińskich mediów, co najmniej siedem państw jest gotowych udostępnić miejsce na spotkanie Zełenski – Putin. Są to: Austria, Watykan, Szwajcaria, Turcja oraz trzy kraje Zatoki Perskiej.
Czytaj też:
Trump kontynuuje działania antywojenne. "Tak, zrobię to"
