Ponad 10 proc. rocznego budżetu MSZ? "Naprawdę mam nadzieję że to pomyłka"

Ponad 10 proc. rocznego budżetu MSZ? "Naprawdę mam nadzieję że to pomyłka"

Dodano: 
Radosław Sikorski, Paweł Jabłoński
Radosław Sikorski, Paweł Jabłoński Źródło: PAP
100 mln dolarów, czyli prawie 400 mln zł, które minister Sikorski chce przekazać Ukrainie z budżetu MSZ, to ponad 10 procent budżetu tego resortu na 2025 rok.

Decyzją ministra spraw zagranicznych kolejne miliony popłyną na Ukrainę. Politycy partii opozycyjnych – dwóch Konfederacji oraz Prawa i Sprawiedliwości nie zamierzają milczeć. Po raz kolejny pytają, ile jeszcze może wytrzymać polski podatnik.

Sikorski: Jeszcze w tym roku 100 milionów dolarów z budżetu MSZ

– Z budżetu, który mam w MSZ, zamierzam jeszcze przed końcem roku przelać 100 milionów dolarów na pomoc wojskową dla Ukrainy w ramach programu PURL, z którego kupujemy amerykańskie uzbrojenie – powiedział Sikorski w czwartek w Brukseli, przed posiedzeniem unijnej Rady ds. Zagranicznych.

Program PURL (Priority Ukraine Requirements List) ma na celu zakup amerykańskiej broni i amunicji dla Ukrainy przez rządzących w Europie na wojnę z Rosją. Za kadencji Trumpa Waszyngton zmienił sposób wspierania Kijowa poprzez zaprzestanie bezpośredniego finansowania części uzbrojenia i sprzętu militarnego.

twitter

Jabłoński: Mam nadzieję, że to pomyłka

Zajmujący się m.in. sprawami zagranicznymi poseł PiS Paweł Jabłoński wyraził nadzieję, że obwieszczenie ministra Sikorskiego to jednak pomyłka. "Z rosyjską agresją trzeba walczyć – ale nie poprzez zabieranie pieniędzy z budżetu i tak niedofinansowanego Ministerstwa Spraw Zagranicznych!" – podkreślił.

Jabłoński wskazał, że 100 mln dolarów, czyli prawie 400 mln zł stanowi ponad 10 procent budżetu MSZ na 2025 rok.

"Polska pomogła finansowo Ukrainie bardziej niż ktokolwiek"

"Zamkniemy 1/10 ambasad? Zwolnimy 1/10 dyplomatów?" – zapytał. "Polska pomogła finansowo Ukrainie bardziej niż ktokolwiek inny. Zadaniem naszej dyplomacji powinno być doprowadzenie do tego, aby teraz to nasi sojusznicy wydawali więcej! A zwłaszcza, żeby w końcu przestali blokować konfiskatę rosyjskich rezerw" – ocenił.

"Jeśli mamy wolne 400 mln, te pieniądze należy wydać na poprawę funkcjonowania naszych ambasad, atrakcyjniejsze wynagrodzenia dla młodych ludzi, żeby chcieli pracować w dyplomacji...albo na zwiększenie budżetu NASZYCH służb – żeby następnym razem ruscy dywersanci nie uciekli Kierwińskiemu i Siemoniakowi" – zaproponował Jabłoński.

twitterCzytaj też:
Sikorski da z podatków na wojnę 100 milionów dolarów. Mentzen reaguje
Czytaj też:
100 milionów dolarów. Zajączkowska wzywa władze do opamiętania


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także