W ciągu swoich 100 dni prezydent Karol Nawrocki podpisał 70 ustaw, a zawetował 13. To całkiem sporo – ponad 15 proc. Pan prezydent od początku chciał pokazać, że do swojej roli podchodzi inaczej niż jego poprzednik i będzie znacznie chętniej sięgał po weto. Jego obalenie w Sejmie jest możliwe, ale wymaga większości trzech piątych, czyli – zakładając, że wszyscy posłowie są na sali – przynajmniej 276 głosów. Koalicja ma w tej chwili 240 głosów – plus ewentualnie cztery głosy Razem. To o wiele za mało, aby sprzeciwić się prezydenckiemu wetu.
Karol Nawrocki nie przeszedł jednak dotychczas jeszcze prawdziwego testu odmienności od Andrzeja Dudy w traktowaniu legislacji. Ten czeka go w najbliższych dniach.
W czasie swoich dwóch kadencji – wliczając w to okres, gdy rządziła już Koalicja Obywatelska – Andrzej Duda nie zawetował żadnej ustawy uderzającej w szeroko pojęte prawa obywateli, ich wolności czy nawet poziom opodatkowania. Akceptował bez mrugnięcia okiem projekty zaostrzające kary dla kierowców, w tym zakładające konfiskatę pojazdów. Podpisał niekorzystne dla myśliwych zmiany prawa łowieckiego. Złożył podpis pod ustawą o elektromobilności, wprowadzającą strefy czystego transportu, a także pod jej nowelizacją, rozszerzającą jeszcze zakres SCT. Sygnował wszelkie podwyżki podatków już istniejących, takich jak akcyza czy też tworzenie nowych, takich jak opłata emisyjna (wliczana do ceny paliwa) albo opłata cukrowa. W trakcie pandemii nie miał żadnych oporów przed podpisywaniem wprost zamordystycznych regulacji, na czele z covidową specustawą. Ponadto tuż przed swoim odejściem z urzędu zdążył jeszcze zawetować korzystną dla większości przedsiębiorców obniżkę składki zdrowotnej.
W dziedzinie ograniczania praw obywateli i zwiększania ich obciążeń na Andrzeja Dudę nie można było liczyć. 20 Można było wręcz odnieść wrażenie, że te sprawy pozostają poza jego sferą zainteresowania. Nie pamiętam przypadku, gdy w jakiejkolwiek wypowiedzi nie tylko sam prezydent Duda, lecz także ktokolwiek z jego kancelarii dałby sygnał, że w podobnej sprawie głowa państwa ma choćby najmniejsze wątpliwości.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
