Tusk ogłasza sukces. Błaszczak: To pożyczki, które Polacy będą spłacali przez dekady

Tusk ogłasza sukces. Błaszczak: To pożyczki, które Polacy będą spłacali przez dekady

Dodano: 
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak Źródło: X / pisorgpl
Premier Donald Tusk poinformował, że uzyskano zgodę na pozyskanie dla Polski 44 ml euro z unijnego programu SAFE. Były minister obrony narodowej skomentował te doniesienia.

Premier wyjaśnił, że prace nad projektem SAFE trwały od dłuższego czasu i były prowadzone wspólnie przez kilka resortów, w tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Spraw Europejskich. Kluczowe rozstrzygnięcia zapadły w okresie polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

SAFE to wielki europejski projekt bardzo tanich, praktycznie darmowych kredytów. Oczywiście nic nie jest całkowicie za darmo, ale są to pożyczki o wyjątkowo korzystnych warunkach i długich terminach spłaty. Polska stała się największym beneficjentem tego programu – powiedział premier.

Błaszczak komentuje

Komentarz do informacji o pożyczce z SAFE zamieścił w mediach społecznościowych były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Polityk PiS pozytywnie ocenił część ustaleń. Niepokój budzą jednak doniesienia o braku jawności niektórych projektów oraz zapowiedź przekazania Ukrainie 10 mld złotych.

"Fundusz SAFE to pożyczki, które Polacy będą spłacali przez dekady ze swoich podatków. Mamy prawo wiedzieć na co zostaną wydane nasze pieniądze – tak wygląda to przy wszystkich zamówieniach zbrojeniowych" – napisał Błaszczak i przypomniał, że w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy, gdy powstawał Pakiet Wzmocnienia, do prac nad jego stworzeniem zaproszono również ówczesną opozycję.

Błaszczak negatywnie ocenił medialne doniesienia o refinansowaniu okrojonej umowy na BWP Borsuk. Zdaniem polityka, MON popełniło błąd nie starając się pozyskać większej ilości tych wozów. Nadal nie wiadomo także, czy resort zamierza kupić zestawy Piorun, moździerze Rak, KTO Rosomak lub produkty z Fabryki Broni w Radomiu.

"Rzekome 89 procent «inwestycji w Polski przemysł zbrojeniowy» oceniam jako propagandowe hasło. Realny poziom zaangażowania środków w polską zbrojeniówkę zależy od tego ile zamówień zostanie zrealizowanych w pierwszym etapie. Drugi etap czyli «common defence procurement» będzie niósł korzyści jedynie dla niemieckiego i francuskiego przemysłu" – napisał Błaszczak.

Były szef MON pozytywnie ocenił zapowiedź inwestycji w zakup dronów i zestawów antydronowych. Negatywną kwestią ma być z kolei przekazanie 10 mld zł dla Ukrainy.

"Już minął czas donacji – czas by polski przemysł stał się beneficjentem współpracy z naszym wschodnim sąsiadem. Środki z SAFE powinny iść na rozwój polskich zakładów i zwiększanie mocy produkcyjnych, tak by doskonałe polskie uzbrojenie było na Ukrainę sprzedawane" – ocenił Błaszczak.

Czytaj też:
Błaszczak: Tusk chce, żeby to był główny temat rozmów przy świątecznym stole
Czytaj też:
"Koronny dowód". Błaszczak: Państwo pod rządami Tuska się rozsypało


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: X
Czytaj także