Jak podaje RMF FM, rządowa kolumna składała się z trzech aut. Samochody zjechały z trasy S-1 i kierowały się w stronę Oświęcimia. Z relacji rozgłośni wynika, że pierwsze z aut zatrzymało się w Imielinie przed przejściem dla pieszych. Jadące tuż za nim nie zdążyło jednak wyhamować i uderzyło w tył pierwszego. Trzeciemu z rządowych aut udało się wyhamować.
Rozgłośnia twierdzi, że jednym z samochodów podróżowała była premier Beata Szydło. Z informacji uzyskanych przez dziennikarzy od policjantów wynika, że w kolizji nikt nie ucierpiał. Uszkodzone są jedynie dwie rządowe limuzyny.
"Dziękuję za troskę, wszystko ok. Była drobna stłuczka, nikomu nic się nie stało. Rozbite lampy i zderzaki. Uważajcie na drogach, bo deszcz i ślisko" - napisała na Twitterze Beata Szydło.