Według oficjalnego komunikatu wojskowy został ranny w trakcie obserwowania testów nowej zdolności obronnej, które prowadziły ukraińskie siły zbrojne. Do wypadku miało dojść w miejscu oddalonym od linii frontu, a jego charakter, jak podkreślają zarówno brytyjskie władze, jak i media, nie wskazuje na udział rosyjskiego ostrzału.
"Z dala od linii frontu"
Z informacji przedstawionych przez brytyjskie Ministerstwo Obrony wynika, że żołnierz pełnił rolę obserwatora w trakcie testów nowego systemu obronnego. Resort nie ujawnia, jaki rodzaj zdolności był sprawdzany ani jak doszło do śmiertelnego urazu. Wiadomo jednak, że incydent miał miejsce poza strefą aktywnych działań zbrojnych.
Według ustaleń Reutersa, wypadek nie miał związku z rosyjskim ostrzałem, a całe zdarzenie jest traktowane jako nieszczęśliwy wypadek w trakcie rutynowej współpracy z ukraińską armią. The Guardian dodaje, że jest to pierwsza potwierdzona śmierć aktywnie służącego brytyjskiego żołnierza na Ukrainie od początku rosyjskiej inwazji w 2022 roku.
Brytyjski minister obrony John Healey wyraził „głęboki żal” i przekazał kondolencje rodzinie zmarłego. Podkreślił, że bliscy żołnierza otrzymują wsparcie ze strony resortu obrony. Głos zabrał również minister obrony w gabinecie cieni James Cartlidge, który określił wiadomość o śmierci żołnierza jako "trudną i bolesną". Brytyjskie Ministerstwo Obrony oświadczyło, że nie będzie publikować żadnych dodatkowych informacji na temat zdarzenia ani tożsamości zmarłego.
Brytyjscy żołnierze na Ukrainie
Londyn nie ujawnia dokładnej liczby brytyjskich żołnierzy stacjonujących na Ukrainie. Rząd potwierdzał wcześniej jedynie, że na miejscu przebywa niewielka grupa wojskowych, której zadaniem jest wspieranie ukraińskich sił zbrojnych oraz zapewnianie bezpieczeństwa personelowi dyplomatycznemu. Zarówno Reuters, jak i The Guardian przypominają, że Wielka Brytania od początku wojny pozostaje jednym z kluczowych partnerów militarnego wsparcia dla Kijowa.
Wciąż nie wiadomo, w jakiej jednostce służył zmarły wojskowy ani jakie pełnił obowiązki na Ukrainie, poza udziałem w obserwacji testów. Brak także informacji o naturze testowanego systemu. Zarówno brytyjski, jak i ukraiński resort obrony zachowują w tej kwestii pełną dyskrecję.
Czytaj też:
Niepokojące zbliżenie Indii i Rosji. Media donoszą o tajnych rozmowachCzytaj też:
Plan pokojowy dla Ukrainy. Zełenski: Jesteśmy gotowiCzytaj też:
"Narody gniją, przywódcy są słabi". Trump miażdży UE, ale chwali dwa kraje
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
