Trybunał Konstytucyjny już ponad rok bada wniosek o stwierdzenie niezgodności z konstytucją tzw. przesłanki eugenicznej zawartej w ustawie antyaborcyjnej z 1993 roku. Skargę w tej sprawie złożył w październiku ub.r. poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. Pod wnioskiem do TK podpisało się wówczas 107 posłów. TK nie jest jednak zobligowane żadnym terminem do rozpatrzenia tej sprawy.
"Po roku od złożenia wniosku wiadomo, że projekt orzeczenia w tej sprawie jest już gotowy. Brak wyznaczenia do tej pory terminu rozprawy, nie znajduje przekonującego, merytorycznego wytłumaczenia. Trudno dziwić się zatem spekulacjom medialnym, sugerującym, że rozpoznanie wniosku jest celowo przeciągane z powodów politycznych, tak, by doczekać końca obecnej kadencji Sejmu i - korzystając z zasady dyskontynuacji prac parlamentu – doprowadzić tę sprawę do umorzenia" – napisali posłowie.
Czytaj też:
Posłowie napisali do prezes TK ws. aborcji. "Rozpoznanie wniosku jest celowo przeciągane"
Artur Stelmasiak, dziennikarz tygodnika "Niedziela", opublikował na Twitterze odpowiedź Julii Przyłębskiej. Pismo nosi datę 30 listopada. Prezes TK zapewnia, że "sprawa jest w toku postępowania merytorycznego".Jednocześnie Przyłębska zaznacza, że z "chwilą gdy na niejawnej naradzie skład orzekający wyznaczy termin rozprawy ww. wniosku, zostanie on niezwłocznie opublikowany na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego."
twitterCzytaj też:
Karczewski o liście posłów ws. aborcji: Nacisk na TK był niepotrzebny