Do wydarzeń doszło w marcu. Teraz jednak prokuratura okręgowa w Katowicach po zapoznaniu się z aktami sprawy zdecydowała się skierować sprawę do prokuratury krajowej w Warszawie. Ta prokuratura z kolei podjęła decyzję, że skieruje wniosek do wydziału dyscyplinarnego przy sądzie apelacyjnym, aby odebrać sędzi immunitet. Na decyzję sądu trzeba poczekać tydzień, termin rozprawy wyznaczono na 12 kwietnia.
twitterCzytaj też:
Pijana sędzia wjechała w drzewo. Miała ponad 3 promile
Po alkoholu za kółkiem
Do zdarzenia doszło we wtorek na ul. Powstańców Śląskich w Zawierciu. Przechodzień zauważył, jak Suzuki Swift uderzyło w drzewo, po czym pojechało dalej. Mężczyzna powiadomił policję, a funkcjonariusze natrafili na uszkodzony samochód kilka ulic dalej.
Okazało się, że za kierownicą siedziała 54-letnia sędzia, która pracuje w wydziale cywilnym. Badanie alkomatem wykazało, że była nietrzeźwa. Lokalne media informują, że kobieta miała ponad 3 promile w wydychanym powietrzu, zaś jedno z badań wykazało niemal 4 promile alkoholu.
Teraz śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Na razie kobiecie nie można przedstawić zarzutów, ponieważ chroni ją sędziowski immunitet. Jednak najprawdopodobniej dziś zostanie wszczęte przeciwko niej postępowanie dyscyplinarne.
Czytaj też:
"Dziesięć razy dmuchała w alkomat i było zero promili". Kalisz broni żony
Czytaj też:
Nagroda dla 6-latka, który uratował 3-latka. "Nie czuję się jak bohater"