Premier podkreślił, że Polsce zależy nam na tym, aby relacje handlowe z Chinami odbywały się na zasadach wzajemności i równoprawności.
– Państwa Europy Środkowej, które mają podobną historie, starają się wspólnie adresować pewne problemy. Temu służy inicjatywa Trój-morza, temu służy wzmocnienie współpracy w ramach Grupy wyszehradzkiej i temu w reszcie służy szczyt 16+1 lub jak niedługo się stanie w formacie 17+1, ponieważ zaprosiliśmy pana premiera Grecji – mówił szef polskiego rządu.
"Zauważalny postęp"
Premier podkreślił, że Polsce zależy w szczególności na tym, aby doprowadzić do zwiększenia polskiego eksportu do Chin. – Jak Państwo na pewno wiecie mamy ogromna nierównowagę, mniej więcej 1 do 10 w eksporcie a imporcie z Chin. Choć cześć tego importu jest następnie reeksportowana na rynki europejskie. Mamy ogromne prośby do chińskich partnerów, aby wystandaryzować ich podejście do sektora meblowego. Dodatkowo jest kwestia standardów ISO, aby otworzyć jeszcze szerzej chiński rynek na polski drób – podkreślił premier Morawiecki w drodze na chorwacki szczyt.
Polityk zapewnił, że w wielu termach można już zauważyć pewne obiecujące postępy. – Także w kwestiach Pasa i Szlaku - wiemy, że jest to geopolityczna rękawica rzucona przez wielkie mocarstwo, jakim są Chiny, ale jednocześnie też chcemy być w środku kluczowych rozmów dotyczących handlu i inwestycji – mówił Mateusz Morawiecki.
Wzrost inwestycji
Szef polskiego rządu zaznaczył, że rosną np. chińskie inwestycje w polskie obligacje. Premier podkreślił jednocześnie, że Polsce zależy również na otwarciu rynku chińskiego na eksport polskiej wieprzowiny, polskiej wołowiny, produktów mlecznych. – Dodatkowo chcemy zwiększyć liczbę połączeń bezpośrednich LOT i AirChina na zasadzie wzajemności do 35 długodystansowych lotów głównie do guangzhou, Pekinu, Shanghaiu – mówił premier Morawiecki.
Czytaj też:
Premier w TK: KE pozytywnie wypowiada się o naszym modelu gospodarczo-społecznymCzytaj też:
Premier: Projektanci III RP zapomnieli o polskiej wsi