Powodów zwiększonej liczby zachorowań w okresie jesienno-zimowym jest dużo. Po pierwsze dzień staje się krótszy i mniej przebywamy na słońcu, przez co organizm otrzymuje mniej witaminy D3, odpowiedzialnej m.in. za układ immunologiczny. – W Polsce mamy też zmienny klimat, przychodzą nagłe ochłodzenia, pogoda jest kapryśna – wymienia nasza ekspertka, lekarka.
Z powodu niskiej temperatury, deszczu czy opadów śniegu zimą częściej też rezygnujemy z aktywności fizycznej, a wysiłek fizyczny również wzmacnia naszą odporność. Dużo czasu spędzamy w domu, biurze i innych pomieszczeniach zamkniętych, co dodatkowo naraża nas na kontakt osobami potencjalnie chorymi.
Jeśli dodać do tego ubogą dietę, mniej warzyw i owoców niż latem, jasne jest jak dochodzi do osłabienia organizmu i choroby.
Czego unikać, co robić
Zimą trzeba więc o siebie zadbać, a przede wszystkim porządnie się wysypiać. Organizm jest dużo bardziej podatny na wszelkie infekcje i choroby, w momencie kiedy człowiek jest przemęczony.
Zalecane są też spacery na świeżym powietrzu, najlepiej w porze kiedy jest jeszcze widno, aby skorzystać z promienie słońca. Oczywiście podczas spacerów musimy być odpowiednio ubrani – nie za ciepło i nie za lekko.
Ważna jest też wspomniana wyżej odpowiednia dieta – bogata w ryby, warzywa i owoce, oraz picie co najmniej dwóch litrów wody dziennie.
Jak podpowiada nasza ekspertka, warto też unikać dużych skupisk ludzki – galerii handlowych, sklepów – ponieważ w ten sposób mamy mniejsze szanse na zarażenie się chorobą. – Nie tylko wtedy kiedy ogłoszony zostanie alarm grypowy, ale także kiedy jesteśmy przeziębieni i osłabieni – tłumaczy nasza rozmówczyni.
Jak podkreśla, istotne jest też unikanie nagłych zmian temperatur w pomieszczeniach w których przebywamy, szczególnie jeśli jesteśmy ciepło ubrani i z nagrzanych pomieszczeń wyjdziemy na zewnątrz, gdzie jest zimno. – Szczególnie jeśli ktoś pracuje na zewnątrz i rozchoruje się, ważne jest, aby wziął wolne, odpoczął i wyzdrowiał, inaczej może to doprowadzić do rozwoju choroby – dodaje.
Chorować w domu
Jeśli jednak nie uda nam się uniknąć choroby, najlepiej na ten czas zostać w domu. Bez względu na to w jakich warunkach pracujemy – sen, odpoczynek i brak kontaktu z innymi chorymi zapewni nam jak najszybszy powrót do zdrowia.
Nasza ekspertka podpowiada, że w przypadku lekkiej choroby dobrym pomysłem jest też stosowanie leków dostępnych w aptece bez recepty. – Można się trochę wyizolować, żeby organizm nie był narażony na wirusy, bakterie na pewno przyjmować dużo płynów – wody, herbaty, co kto woli. Sygnałem ostrzegawczym, że należy iść do lekarza powinna być gorączka, utrzymujący się kaszel i katar albo bóle mięśni. Wtedy warto zwrócić się o pomoc – dodaje nasza rozmówczyni.