Premier Mateusz Morawiecki spotkał się dziś z przedsiębiorcami w Działoszynie (woj. łódzkie), gdzie podkreślał, że PiS ograniczył liczbę przepisów. – W roku 2015, 2016, 2017 było ok. 30 tys. stron ustaw gospodarczych, różnych innych, ale praktycznie większość z nich wpływających na gospodarkę. (...) W roku 2018 było 15 tys. ustaw (...) Ograniczyliśmy przepisy zgodnie z waszymi postulatami, głównie waszymi, i obywateli, ale głównie przedsiębiorców. Trudno o lepszy miernik, lepszy wskaźnik tego, że redukujemy biurokrację – mówił.
Mateusz Morawiecki zwrócił też uwagę na "nowe relacje między państwem a przedsiębiorcami". Wskazał m.in. na zasady zawarte w "Konstytucji Biznesu" czy "100 zmianach dla firm". Szef rządu zaznaczył, że tego typu rozwiązania, których celem jest ułatwienie rozwoju przedsiębiorczości zostawiają wymierną, materialną korzyść w kieszeniach przedsiębiorców.
Morawiecki oświadczył również, że "wszyscy, którzy są dziś na podatku liniowym i płacą ryczałtowy ZUS, 1,2-1,3 tys. zł, zostają na tej wysokości". – Jeżeli dochód będzie niższy niż pewna kwota, to podobnie jak w przypadku przychodu, także wobec dochodu zastosujemy ulgowy ZUS – dodał.